sobota, 22 lutego 2020

Sztywna jesionka, kieszeni nie ma, TAM już nic nie weźmiesz!

Dobry wieczór Kochani! 👄

Dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić taką moją małą refleksją na temat śmierci i dóbr materialnych. Otóż, nigdy nie ukrywałam, że lubię luksus, blichtr i piękne rzeczy. Jestem estetką i lubię otaczać się tym co piękne. Co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Niemniej jednak jest druga strona medalu. Kiedy jesteśmy chorzy, nasze samopoczucie jest dalekie do dobrego, to oddalibyśmy wszystko za to aby dostać zdrowie. Niestety w życiu ludzkim nie można tutaj zastosować barteru i wymienić pieniądze na zdrowie czy też życie. Oczywiście za pieniądze możemy poprawić komfort naszego istnienia, znaleźć najlepszych specjalistów, kupić drogi leki, opłacić operacje czy inne zabiegi. Niestety nic nie da nam pewności, że "wykupimy się" i wyzdrowiejemy, przeżyjemy.

Sztywna jesionka, kieszeni nie ma, TAM już nic nie weźmiesz!

I taka jest prawda! Możemy mieć kilogram złota, najpiękniejsze i najwyższe szpilki świata, tysiące flakonów perfum, drogie klejnoty, ale jak staniemy przed oblicze Śmierci to nie zabierzemy ze sobą nic. Tak naprawdę wszystko zostanie tu na ziemi. Jeżeli mamy rodzinę i przyjaciół to ktoś będzie miał po nas pamiątkę, ale jeśli jesteśmy samotni to wszystko rozejdzie się, ktoś ukradnie, państwo zabierze i nic po nas nie pozostanie. Straszne to i bardzo przykre, ponieważ wtedy pamięć o nas zaginie. Dlatego też miejmy komu przekazać nasze drobiazgi, klejnoty, ba! nasz majątek. Mam nadzieję, że gdy kiedyś przyjdzie mi odejść z tego pięknego świata to któraś przyjaciółka, brat, ktoś z rodziny, partner czy dobra sąsiadka przygarnie to co pozostawiłam po sobie. To może dziwne, że o tym piszę, mówię mając tylko 26 lat ale... nigdy nie wiemy kiedy będzie nasz koniec. Możemy umrzeć naturalnie, będąc zamordowanym, zginąć w wypadku komunikacyjnym lub umrzeć przez chorobę, która nas zjada. Nikt tego nie wie ile ma drogi tu do przejścia. Z jednej strony to dobre ale z drugiej wręcz przerażające. Niemniej jednak nie myślmy o śmierci ale miejmy na uwadze, że nie jesteśmy wieczni.


Tymczasem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz