środa, 9 grudnia 2020

Jarmark Bożonarodzeniowy 2020 z Kingą

Dobry wieczór Kochani! 😇

Dzisiaj przychodzę do Was z relacją z Jarmarku Bożonarodzeniowego, który miał/ma miejsce w Łodzi na ulicy Piotrkowskiej. Wybrałam się na niego z Kingą 😇💜. Pospacerowałyśmy solidnie, ponieważ zrobiłyśmy prawie 10 tysięcy kroków. Oczywiście porozmawiałyśmy, zapaliłyśmy papieroska (oj... dawno już nie paliłam papierosów - nie dlatego, że przestałam lubić palenie, ale staram się za często nie palić ze względu na moje zdrowie) i wypiłyśmy najlepszego grzańca w życiu na białym winie. Było to naprawdę miłe popołudnie z przyjaciółką.


Jak widzicie na zdjęciu powyżej to się właśnie stało z moich ognistych rudych włosów. Znowu jestem blondynką, ale w piątek to się zmieni. Poza tym płaszcz Kingi jest przepiękny, jestem zachwycona i ma dodatkowo futerko, więc to już w ogóle meeeeegaaaa 💕.


Jarmark Bożonarodzeniowy w tym roku miał zdecydowanie więcej stanowisk z produktami typu miody, produkty afrykańskie, tureckie oraz góralskie. Niemniej jednak my na nic się nie skusiłyśmy. Jedynie kupiłyśmy i wypiłyśmy grzańca na białym winie. Był świetny!


Światełka i choinki to jest to co Maassen lubi najbardziej. Kiedyś preferowałam białe ciepłe światełka, lecz w tym roku pokochałam białe zimne światło. A Wy wolicie ciepłą czy chłodną tonację lampek choinkowych?


Dzisiaj chyba z cztery razy zaczepiał nas jeden i ten sam facet chcący dostać parę groszy na "coś". To coś to z pewnością alkohol i nie ma co się oszukiwać. Dziwi mnie to, że żebrał kilka razy skoro ja go zapamiętałam to on mnie tym bardziej, bo cóż... nie da się zapomnieć moich długich do pasa blond włosów i wielkiej dupy ha ha ha 😎😁😂.


Ciekawostką jest to, że większość miast jak nie wszystkie oprócz Łodzi nie otworzyły Jarmarków Bożonarodzeniowych w tym roku. Uważacie, że to słuszna decyzja innych miast Polski?


Jeżeli sprawa tyczy się dekoracji świątecznych na Piotrkowskiej to są takie same jak zeszłego roku oprócz kilku błyszczących, świecących ramek z serduszkami. Niestety Piotrkowska w tym roku z nowościami nie zaszalała. Ale nie dziwię się, ponieważ ludzi na jarmarku było naprawdę niewielu. Mam tylko cichą nadzieję, że koronawirusa nie było w pobliżu, ponieważ nie widzi mi się zachorowanie na niego.


Powiem Wam moi Kochani, że wyjście na miasto z przyjaciółką zawsze jest dobrym pomysłem, ponieważ można się odprężyć, pospacerować, porozmawiać o nowościach z życia i po prostu miło spędzić ze sobą czas. Mam nadzieję, że za jakiś czas Piotrkowska znowu będzie tętniła życiem i będzie można iść do pubu czy też wybrać się na imprezę do klubu. Chyba wszyscy potrzebujemy totalnego odmóżdżenia się po tych stresach związanych z pandemią koronawirusa. Wszyscy mamy już szczerze dość tej całej choroby, która krąży gdzieś między nami. Każdy od czasu do czasu potrzebuje relaksu i wyszalenia się gdzieś na mieście. Nie należę do osób, które imprezowały dzień i noc, ale od czasu do czasu jak najbardziej lubię poszaleć na imprezach. Jestem człowiekiem i czasem po prostu potrzebuję resetu od szarej codzienności. 



Czy za rok znowu wybiorę się na Jarmark Bożonarodzeniowy?

- Pewnie TAK, ponieważ nawet jeśli nie będzie nowych dekoracji świątecznych na Piotrkowskiej to miło przejść się po tej znanej ulicy Łodzi i napić się dobrego grzańca raz w roku. Wtedy może też skuszę się na jakieś jedzonko z jarmarku albo upominek, może jakiś dobry miód? Wszystko okaże się za rok. Chciałabym wybrać się na pewno ponownie z Kingą, zabrać Karolinę też, ponieważ ona ze mną nigdy nie była na jarmarku, a wiem że lubi klimat świąt zimowych więc powinna być zadowolona z takiego spaceru ze mną 😇😇😇. 




Bardzo miło pisało mi się dzisiejszą relację, ponieważ lubię dzielić się z Wami swoimi wspomnieniami i przeżyciami, a poza tym wiem, że Wy lubicie podpatrywać co tam u mnie słychać, co jest bardzo miłe. 

Życzę Wam spokojnego i przede wszystkim zdrowego Grudnia, który należy do jednego z moich ulubionych miesięcy w roku. Potrzeba mi jedynie śniegu, który zrobiłby dobry klimat! 

Z tego miejsca pozdrawiam mojego pana taksówkarza, który dzisiaj opowiedział mi kilka ciekawostek o Johnie Lennonie oraz wszystkich panów żuli, którzy zaczepili mnie na Piotrkowskiej ha ha ha.



Buziaczki Kochani!

Spokojnej nocy i dobrego dnia dla Was! 💋

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz