środa, 1 lutego 2023

Dzień wolnego zrobi dobrze każdemu

Dobry wieczór o 02:12 👋😊😁👄! 

Dzisiaj mam wolny dzień, więc w końcu mam więcej czasu na to aby wejść na MKW i coś tutaj nowego naskrobać. Powiem Wam, że w ten wtorek odczułam już zmęczenie fizyczne po takiej ilości pracy i jestem już zmęczona. Także taki dzień bonusowy bardzo mi się przyda 😁. 


Tydzień nie było mnie na blogu i nawet nie wiem kiedy to "zleciało". Szybko! 😐 I już styczeń tego roku za nami. Czy Wy też odczuwacie to przyśpieszenie czasu z jakim wielu z nas się mierzy? 😳😳😳😵😵😵 



Zrobiłam sobie po pracy dosyć długi spacer, przy okazji powędrowałam do Lidla po żwirek dla Dionizego (swoją drogą czy u Was żwirek dla kota schodzi w ilościach hurtowych? 😖) oraz po cytrynowe, bardzo orzeźwiające piwko 🍺🍻. Musiałam się napić 😅😅😅😆😆😆! Czasem przychodzi taki dzień, że po prostu na trzeźwo się nie da 😂😂😂😅😅😅😂😂😂. A`propos żwirku dla kota. Dwa lata temu kosztował 8,99 zł/10 kg, a w tej chwili kosztuje 18,99 zł. To jest po prostu jakaś inflacyjna kpina. U mnie w domu kotu zmienia się żwirek codziennie, więc taki worek 10-kilogramowy wystarcza na tydzień. Muszę kiedyś napisać Wam jak wygląda sprawa z utrzymaniem kota, ale powiem tylko tyle, że ten zwierzak jest zdecydowanie droższy niż pies. A co zabawne częściej je i częściej korzysta z toalety niż psiak ze spacerków 😁😂. Nie wiem jak to się dzieje, bo Dyzio mimo, że należy do dużych kotów to nadal pozostaje małym zwierzęciem. Kiedyś może to rozkminię 😁😂😎. 





No, a teraz jest noc i sobie chilluję, po naprawdę dłuuuuuugim i bardzo pracowitym miesiącu. 





DZIEŃ WOLNEGO ZROBI DOBRZE KAŻDEMU!


Mimo, że jeden dzień to mało, ale zawsze coś. Cieszę się, że mogłam sobie zrobić taki dzień wolnego w środku tygodnia. Udało mi się wyrobić z całą toną dokumentów, więc teraz mam wolne 💪. 





Jaki był styczeń? Hmm... zaskakujący, nieprzewidywalny, ale i bardzo spokojny. No i przede wszystkim bardzo pracowity. Generalnie był to dobry miesiąc, ale zdecydowanie za krótki. Praca, praca, praca. 






Wielu z Was było bardzo ciekawych jak wygląda moja aktualna długość włosów. Także wychodzę do Was naprzeciw i proszę bardzo. Oto nowa długość włosów Waszej Maassen. Może być? 😐

Nie powiem, lubię bardzo długie włosy i w takiej długości nie czuję się dobrze, ale jedno jest pewne, moje końcówki zyskały dobry wygląd i całe te blond mysie ogonki ścięłam. Rozjaśniacz bardzo zniszczył, wysuszył i przerzedził mi włosy z czasem, więc już do takiej zabawy nie wrócę, mimo że bardzo lubię blond włosy i lubiłam siebie w jasnej czuprynie. No, ale nie da się ukryć, widać różnicę w kondycji moich włosów, co bardzo mnie cieszy 💪😇😇😇. Tak jak widzicie nie ścięłam całego blondu, bo musiałabym ściąć jeszcze z 15-20 cm, więc póki co się wstrzymałam z tak radykalnym ścięciem. Ale co czas pokaże to się okaże. I od razu mówię - ścinałam sama! 💪😜









Dzisiaj też zaczyna się lubiany przeze mnie miesiąc w roku - LUTY. Przypominam jakby ktoś nie miał kalendarza 👀😂😂😂. W tym miesiącu są Walentynki, Tłusty Czwartek oraz Ostatki. Macie jakieś plany na te dni? 😀💫💟 W ogóle powiem Wam osobistą ciekawostkę. Mój dziadek gdy żył miał urodziny 16 lutego i kochał po prostu słodycze miłością ogromną. I wyobraźcie sobie, że tegoroczny Tłusty Czwartek przypada właśnie w urodziny mojego dziadka. Także będę tego dnia świętowała i nie będę sobie żałowała ani pączków ani alkoholu. To pierwsze dziadka urodziny bez dziadka. Dlatego też zamierzam dobrze ten dzień celebrować.








Mam nadzieję, że wszystko u Was dobrze i nie chorujecie. Ubierajcie się ciepło i noście czapki (tak wiem, nie noszę, a polecam), ale wiecie, że to dla Waszego dobra 💋💋💋.




Dobrej nocy i samych kolorowych snów! 💫


Buziaczki Kochane Aniołki 💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz