wtorek, 14 listopada 2023

To nie brak miłości, ale brak przyjaźni sprawia, że małżeństwa są nieszczęśliwe

Wiele osób zadaje sobie pytanie: JAKI JEST SEKRET UDANEGO ZWIĄZKU/MAŁŻEŃSTWA?

Wiele osób zadaje to pytanie sobie i innym, choć bardzo często do końca życia nie dostają odpowiedzi na jedno z najważniejszych pytań, które sobie i innym zadali. Skąd to się bierze, dlaczego i gdzie jest problem? 

Śpieszę z wyjaśnieniem!





Znaleźć partnera jest generalnie niełatwo z tego co przynajmniej zauważyłam wśród bliskich osób, ale i w ogóle patrząc na społeczeństwo, na sąsiadów, czy też na jakichś dalszych znajomych. Bardzo wiele osób nie wie jak ułożyć sobie życie, gdzie znaleźć partnera i jak do końca życia z nim wytrzymać. Krótko mówiąc... mnóstwo osób nie umie znaleźć "tej" osoby i stworzyć trwałego, nierozerwalnego związku. Myślę też, że obecne czasy nie ułatwiają tego, ponieważ w dobie aplikacji randkowych, szybkiego seksu i nadgodzin w pracy bardzo trudno jest pogodzić życie osobiste z zawodowym. Pewnie za 20-30 lat dojdzie to takiego stanu jak w Chinach, że ludzie zaczną brać ślub z dmuchaną lalką, albo... robotem. I nie, nie ma co się śmiać moi Kochani, bo do tego właśnie ten świat zmierza. Więzi ludzi w XXI wieku stają się coraz bardziej płytkie, niepewne i koniec końców nietrwałe. Sęk w tym, aby odnaleźć złoty środek i nauczyć się żyć w tym świecie. To po pierwsze. Potem warto pokochać siebie, zaakceptować w sobie to co słabsze, bardziej ułomne, a wtedy można iść i szukać osoby, której nie będzie "parzyło" nasze towarzystwo. I od tego należy zacząć. 



Paradoksalnie w obecnych czasach jest multum różnych możliwości gdzie można spotkać swoją bratnią duszę, czy też drugą połówkę. Uważam, ba! jestem przekonana, że trzeba raz za razem poznawać ludzi, aby znaleźć tę właściwą osobę dla naszej osoby. Jeżeli zależy nam na stworzeniu z kimś związku to zasadnicze jest poznawanie ludzi, ale bez takiego poczucia, że MUSZĘ. Jeżeli spinacie się, nakręcacie i macie podejście, że TERAZ, JUŻ, NATYCHMIAST, MUSZĘ to... nic z tego nie będzie. Wszechświat "odpycha" takie zachowanie i wtedy działa na Waszą niekorzyść. Jeżeli też próbujecie długo, spotykacie się z różnymi osobami i nadal nic, nic nie wychodzi z tego to jest metoda, która może wiele odmienić. Zróbcie sobie wtedy pół roku przerwy od randek, poznawania ludzi i skupcie się po prostu na sobie. Zaufajcie mi. 









Bywa też tak, że ludzie są ze sobą w związku, ale coś nie gra, są nieszczęśliwi, niespełnieni, czasem nawet i nierozumiani przez swoich parterów. Dlaczego tak jest? 

Otóż... nie wystarczy tylko się kochać. Trzeba także się lubić. A to już jest niełatwe! 


Jeżeli w związku/małżeństwie będzie tylko miłość, pożądanie i wspólny kredyt to... paradoksalnie nadal jest za mało, aby ten związek był pełny. Dwoje ludzi musi być sobą związanych także przyjaźnią taką prawdziwą, szczerą, lojalną, bezinteresowną, taką jaką trudno mieć. Wtedy dopiero ta dwójka będzie szczęśliwa w tym co razem tworzy. Bo wiecie, można kogoś kochać, ale bardzo często tej osoby się nie lubi. Irytuje nas, jest całkowicie od nas różna, nieprzyjemna w obejściu, czy też wiecznie nadąsana. Także powiem Wam, że nie powinno się zaczynać od związku, tylko od przyjaźni, albo od seksu. Choć ja bardziej polecam zacząć od przyjaźni z elementami erotyki. Jak już polubicie się jako ludzie, będziecie umieli ze sobą spędzać czas, nawet jeśli będzie to wspólne milczenie, które nie będzie Was w ogóle krępowało to... będzie to dobry znak, że można iść dalej. Najważniejsze w tym wszystkim jest to, aby nie pośpieszać, bo pośpiech to zły doradza, a poza tym w ten sposób można szybko wszystko zepsuć. A z własnego doświadczenia wiem, że człowieka się długo poznaje. 








W związku partnerskim/małżeństwie oprócz miłości musi być także przyjaźń, aby to co tworzycie razem było szczęśliwe. W innym wypadku będzie to coś niepełnego. Stąd tak wiele małżeństw jest nieszczęśliwych, rozgoryczonych, załamanych i kończących się rozwodem. 

Jest jeszcze jedna bardzo ważna kwestia, która jest tak naprawdę również zasadniczą kwestią. Taką... rzekłabym, że nawet fundamentalną. A mianowicie - Jeśli trzymacie miłość zbyt słabo, ona odleci; jeśli ją ściśniecie za mocno, umrze. Oto jedna z zagadek. 












Tymczasem. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz