środa, 4 stycznia 2017

W życiu najważniejsze jest Pragnienie

Zawsze czegoś poszukujemy, na ogół jesteśmy ciekawi nowych rzeczy, lubimy doświadczać, a przynajmniej ja tak odczuwam w swoim życiu. Po 22 latach dochodzę do wniosku, że w życiu najważniejsze jest Pragnienie i to przez duże P. Wychodzę z założenia, że głupotą jest niekorzystanie z życia i ograniczanie się. Najważniejsze jest to aby żyć świadomie i dokonywać odpowiednich dla nas samych wyborów. Jeśli o 3 w nocy chcemy zjeść babeczkę z bitą śmietaną(mówię o ciastku tak na marginesie) to dlaczego nie? Chcemy rzucić wszystko i zacząć zwiedzać świat na piechotę? Super, zróbmy to, bo mamy tylko jedno życie. Nie ma sensu egzystować, chyba że naszym powołaniem jest zakon, ale wątpię, że jakiś zakonnik czyta mojego bloga, ale nawet jeśli, to cieszę się, że jednak jest mężczyzną i szuka wolności. Każdy ma tę szansę aby żyć i przeżyć swoje życie tak jak chce, a nie tak w jaki sposób jest wychowywany i w jaki sposób chce społeczeństwo. Nie mówię o anarchii, bo to zły wybór pozwolić człowiekowi na wszystko, ale o wolności osobistej. Takiej dogłębnej. Odkąd pamiętam obserwowałam świat, ludzi i sprawiało mi to nie tyle przyjemność, co dawało mi ten luksus samoświadomości. Ludzie są, mieszkają w jakimś kraju, uczą się, pracują, ale nic poza tym nie robią. Oni po prostu są. Zawsze mnie to dziwiło, że nie umieją pogrążyć się w tak cudownym stanie własnej przyjemności, robienia tego co ich pasjonuje. Dlaczego tak jest? Czy naprawdę życie jest za krótkie, aby znaleźć to co daje szczęście? Codziennie poznaję nowych ludzi, lubię to, bo pasjonuje mnie człowiek. Widzę kobiety piękne, ale smutne i nieszczęśliwe, widzę przystojnych, inteligentnych młodych mężczyzn, którzy zamknięci są w nieudanej przeszłości. Widzę konwenanse, pełno konwenansów, a tak mało pragnienia. Ludzie w siebie nie wierzą, sama bardzo często w siebie wątpię i mam jak każdy kompleksy, ale wierzę, że jestem po to aby dostawać to co chcę, a jeśli nie, to przynajmniej próbować, doświadczać i wyciągać wnioski. Kiedyś ubolewałam nad tym, że się nie udało, że jestem beznadziejna, bo doznałam porażki, dziś cieszę się, że mogłam przeżyć te chwile, nawet jeśli zakończyły się nie tak jak sobie oczekiwałam. Ktoś mi kiedyś powiedział przy herbacie Słodkie Szepty, że mam zapamiętać, iż wyciąganie wniosków powinno stać się czymś dla mnie ważnym i po każdym zdarzeniu, powinnam taki wniosek wyciągnąć. Mimo, że ta osoba okazała się, hmmm... powiedzmy, że niezbyt przychylna to jednak rada była bardzo dobra i cały czas z niej korzystam, bo to tworzy moją świadomość, a przy tym lepszą rzeczywistość wokół mnie. Tak jak kiedyś wspominałam w poprzednich wpisać należy udoskonalać się w sztuce tracenia, bo nie ma nic na zawsze. W naszym życiu poznajemy ludzi, mnóstwo ludzie, po coś. Oni nie zjawiają się ot tak. Wszechświat jest niesamowity i on przyciąga do nas podobnych ludzi, którzy mimo, że czasem drastycznie się różnią na pierwszy rzut oka to jednak są niesamowicie podobni. Nie zgadzam się, że różnice się przyciągają. One są ciekawe, ale na dłuższą metę to nie działa. Wszechświat działa tak, że podobne przyciąga podobne, a nie odwrotnie. Jest za 15 minut czwarta nad ranem... odkąd pamiętam uwielbiałam pisać nad ranem to mnie oczyszczało duchowo. Świat funkcjonuje tak, że ludzie o tej porze śpią, ale kto mi zabroni. Ja tak lubię żyć i tak żyć będę. Nie ma nic lepszego niż wyjść o 3 lub 4 nad ranem na balkon i poczuć zapach świeżości, napić się kawy, zapalić papierosa i popatrzeć przed siebie nie śpiesząc się nigdzie. To jest dla mnie szczęście. Ktoś mnie niedawno zapytał, czym jest dla mnie szczęście i już znam odpowiedź. Patrzcie wyżej. Pragnienie w życiu jest najważniejsze. I najlepszy sposobem na pozbycie się pokusy jest poddanie się jej. Pamiętajcie, to nic złego chcieć więcej, dogłębniej, mocniej. Ważne aby robić to co się kocha, a przede wszystkim żyć tak jak się chce. A najważniejsze to pozwolić żyć innym tak jak chcą. Wolność to moje największe pragnienie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz