czwartek, 20 stycznia 2022

Meh... .

Dzień dobry! 💜


Każdy liczył na to, że 2022 rok zacznie się rewelacyjnie ale póki co na razie każdy narzeka, w tym ja. Fakt, że nie można całego roku przekreślać tylko przez to, że styczeń jest niezbyt dobrym czasem, ale mimo wszystko mam taki jakiś niesmak. Już na początku roku upadłam i zwichnęłam nogę, która nadal mnie pobolewa. Miałam dwa dni temu skok ciśnienia na ranem i czułam się fatalnie. Pandemia szaleje i jest po 30 tysięcy zakażeń w moim kraju. Generalnie w styczniu nic dobrego się nie wydarzyło! 😕😖





Przecież to miał być taki dobry, ZŁOTY rok, a póki co to jest naprawdę bardzo meh - jak to Amerykanie mówią. Chyba zgłoszę jakieś zażalenie, tylko gdzie? 😐😐😐 No właśnie i to jest problem. 

Może winna jest temu zła aura, która jest w powietrzu albo po prostu coś się kroi. Jakieś mam niezbyt dobre przeczucia, a wiecie, że mam bardzo dobrą intuicję. Coś wisi w powietrzu.




Z kim nie porozmawiam to każdy narzeka na coś. Jedni na pracę, inni na zbyt wysoką inflację, związki, brak fajnych ludzi wkoło, aż po fatalne zdrowie. Nie wiem dlaczego ale teraz każdy ma jakieś problemy zdrowotne i to w coraz młodszym wieku. To jest naprawdę bardzo przerażająca sytuacja. Irytuje mnie też to, że świat skupił się tylko na pandemii Covid_19 zamiast mówić więcej o chorobach, z którymi naprawdę jest spory problem. Ale cóż... w tych czasach jest tylko koronawirus, wysoka inflacja i sport narodowy - narzekanie 😅😆😅😆😅😆.




Sama nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć co się aktualnie dzieje w polityce i na świecie. Wiadomo, że mam swoje poglądy na wiele spraw i wiele też moich opinii się zmieniło na przestrzeni czasu (chciałam już napisać, że wieków 😆😂😂😂). Po prostu ewolucja! 




Co myślę o pandemii? Bardzo mam wiele spostrzeżeń w tym temacie, ale powiem tylko tyle, iż uważam, że 2022 rok będzie bardzo zły pod tym względem. Uważam, że gorszy niż rok poprzedni. Sądzę, że wakacje będą również niemożliwe. To znaczy inaczej... można jechać, ale uważam, że to nie jest rozsądne nawet jak się jest zaszczepionym. To jest moja opinia i można się z nią zgadzać lub nie. Aha i jeszcze a`propos to zauważyłam pewne zachowanie wśród ludzi. Szczepienia bardzo podzieliły społeczeństwo polskie. Człowiek człowiekowi wilkiem. Tak samo sprawa ma się w kwestiach politycznych. Ludzie krzyczą na lewo i prawo jak bardzo są tolerancyjni i tej tolerancji chcą, ale ta tolerancja kończy się na tym co oni sami tolerują. To jest po prostu hipokryzja. Zawsze byłam bardzo liberalną osobą ale z biegiem czasu widzę, że skrajny liberalizm nie jest wcale tak dobry jak myślałam. Ale to jest temat na zupełnie inny post. 

Wszak powiem tyle, że obawiam się tego roku. A Wy?






W Łodzi teraz pada, wieje mocno wiatr, jedzie jakaś karetka pogotowia a na górze u sąsiadów szczeka pies. A ja bym chciała świętego spokoju. 


Tymczasem. 








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz