wtorek, 11 kwietnia 2023

Zakochani w Ukrainie

Od dłuższego czasu niepokoi mnie sytuacja, która dzieje się w moim ojczystym kraju, w Polsce. Od ponad roku, kiedy to wybuchła wojna na Ukrainie wiele się zmieniło w Polsce, między innymi zniknął KORONAWIRUS co jest niewątpliwie ogromnym sukcesem (jedynym!) niebiesko-żółtych dla mojego kraju. Niestety wiele zmieniło się na niekorzyść dla Polski i jest to widoczne tak zwanym gołym okiem. Oczywiście spodziewałam się tego, ponieważ WOJNA = WIELKIE ZAMIESZANIE. 

W pierwszym tygodniu kiedy to uciekający Ukraińcy przyjechali do Polski dało się odczuć nadmiar ludzi w supermarketach. Pamiętam jak dziś, że bardzo dziwnie czułam się robiąc zakupy w Carrefourze, ponieważ wielu Ukraińców zachowywało się po prostu niewłaściwie: hałasując, krzycząc (oni generalnie chyba nie umieją rozmawiać nie krzycząc) i obgadując (wcale się z tym nie kryli) Polaków. A to Polska dała im azyl. Jest to bardzo przykre dla mnie, jako dla Polki, dla człowieka. Oczywiście rozumiem, że podczas wojny targają ludźmi różne emocje, różne dziwne stany emocjonalne, nerwy i etc., ale są pewne granice przyzwoitości. I owszem, nie czułam się na tych zakupach bezpiecznie. 





Generalnie powiem Wam, że Polska tak jak w przypadku koronawirusa i szczepień na Covid_19 podzieliła się na dwa obozy jeśli chodzi o sprawę wojny na Ukrainie. Połowa jest za przyjazdem i finansowaniem Ukraińców z naszych polskich kieszeni, a połowa wręcz przeciwnie. Czasem to nawet odnoszę takie wrażenie, że niektórzy z moich rodaków to zakochali się w Ukrainie do szaleństwa 😅😆😂. Gdyby tak oni kochali swój kraj Polskę... ach! 


Każdy doskonale wie, że pomaganie jest dobre i bardzo szlachetne, ale nawet z pomocą można przedobrzyć. Szczególnie jak niektórzy mają bardzo roszczeniowe charaktery i krzyczą - DAJ DAJ DAJ. Pomoc powinna być konkretna, ale przede wszystkim mądra i bardzo dyplomatyczna zarazem. 

Rozmawiałam z wieloma osobami z mojego otoczenia na temat wojny na Ukrainie i samych Ukraińców. Opinie są różne, niektórzy tak jak wyżej napisałam są zakochani w Ukrainie, jedni uważają wszędobylskie flagi niebiesko-żółte za przesadę, drudzy są wręcz wkurwieni na to, że Ukraińcy dostają tyle hajsu i wszędzie są pierwsi. Ja mogę powiedzieć tylko tyle, że mój kraj i mój rząd po prostu oszalał. Szczególnie uderzyło mnie to gdy Prezydent Polski Andrzej Duda wręczył panu Wołodymyrowi Zełenskiemu Order Orła Białego... po prostu płakać się chce i uderzyć pięścią w stół. Dlaczego Polsko?!









Bardzo jestem ciekawa jak zakończy się wojna pomiędzy Ukrainą, a Rosją. No i oczywiście KIEDY. 

A na koniec mam dla Was świeżo usłyszany żarcik 😁 tak a`propos. 


Czym się różni Ukraina od Polski?



















Na Ukrainie komik został prezydentem, a w Polsce prezydent komikiem. 








Tymczasem. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz