poniedziałek, 18 marca 2024

Zbliża się koniec JEDNORAZÓWEK

Pewnego razu kiedy obejrzałam filmik Sary (SO Beauty) dowiedziałam się o czymś takim jak jednorazówka. W Polsce (Sara mieszka w UK) jeszcze nikt o takim wynalazku nie słyszał, nooo nie wliczając jednorazowych torebek na jedzenie, które są teraz szkalowane za to, że mają niszczyć planetę. Po obejrzeniu filmiku Sary byłam zaciekawiona, ale także podekscytowana, ponieważ jako że lubię palenie papierosów, ale nie lubię czuć od siebie, że jestem przepalona tytoniem to... jednorazowy papieros elektroniczny jawił mi się jako dobro narodowe. Zaczęłam googlować w poszukiwaniu takiego cacka na polskim rynku. I... znalazłam na stronie firmy iSmoking. Wybrałam sobie przy pierwszym zamówieniu papierosa elektronicznego o smaku lodów waniliowych, z racji tego, że jestem ogromną fanką waniliowych, słodkich, pudrowych zapachów perfum. Po niecałych 3 dniach zamówienie było już u mnie w domu. Co za radość! 😁 Po odpakowaniu przesyłki miałam troszkę obawy czy to bezpieczne, czy nie wybuchnie mi w ustach 😈😈😈 i etc. Iii... zasmakowało mi od razu. Po pierwszym paleniu jednorazówki wiedziałam, że zostanie ze mną ona na dłużej. 









Z papierosami elektronicznymi (z jednorazówkami!) mam styczność od 2021 roku. Dwa zamówienia poczyniłam na stronie iSmoking, potem zaczęłam je kupować w sklepie stacjonarnym iSmoking na Piotrkowskiej. Na początku 2021 roku był niemały problem z zakupieniem jednorazówek, ponieważ była to całkowita nowość na polskim rynku tytoniowym. Później zaczęłam kupować jednorazówki online na stronie JARAMY.TO, ponieważ mieli zajebiste vape`y (tak też się mówi na jednorazówki), które starczały aż na 3500 buchów (1 buch = 1 zaciągnięcie się dymem i wypuszczenie z ust). Jakich to ja smaków nie paliłam! 😅😆😎😈 Po 2023 roku jednorazówki zawładnęły Polską i można do dziś dzień kupić je w prawie każdym sklepie, w każdej Żabce, na każdej stacji benzynowej. 


Niestety ta wolna amerykanka niedługo ma się skończyć, ponieważ "zacni" 😆😐😒 rządzący moim pięknym krajem postanowili za kilka miesięcy (chcą zdążyć do wakacji!!!) zakazać sprzedaży WSZYSTKIM papierosów elektronicznych JEDNORAZOWYCH. Dla mnie to totalny nonsens, ponieważ każdy człowiek odpowiada za siebie i za swoje płuca. Jeśli ktoś chce palić to i tak będzie to robił. Rządzący tłumaczą się tym, że sprzedaż jednorazówek przez dwa lata wzrosła aż o 300%. No cóż... w ogóle się nie dziwię, bo to super cacuszka 😁. Już po wypaleniu pierwszego vape`a wiedziałam, że będzie to hit nad hitami na rynku tytoniowym. Owszem, jest to droga zabawa, ponieważ taki standardowy papieros jednorazowy kosztuje ok. 29 złotych i przy takim klasycznym paleniu wystarczy na tydzień. Jeżeli ktoś pali więcej to i da się kupować 3 takie jednorazówki na tydzień. Ogólnie rzecz ujmując to są koszty i naprawdę pieniądze "lecą" jeśli ktoś chce i lubi palić. Nie wolno zapominać, że przyjemności życia kosztują! 😅😅😅 


Niedługo niestety nie będzie można zakupić vape`ów i bardzo żałuję, ponieważ nie wyobrażam już sobie wrócić do takiego częstszego palenia papierosów klasycznych (mam na myśli te bibułkowe z tytoniem). Oczywiście takie klasyki są dobre, ale tylko aby sobie dla smaku wypalić jedną, czy dwie sztuki. Niestety nie rozumiem tego podejścia rządzących co do jednorazówek, ponieważ to nie moja wina, że dzieci/nastolatkowie palą przed szkołą, w szkole i po szkole. Zresztą jak się czegoś zakazuje to jeszcze bardziej chce się to mieć i to robić. Taki po prostu mechanizm psychologiczny. Dodatkowo uważam, że jeśli byłaby edukacja na temat szkodliwości palenia papierosów nawet tych elektronicznych to dzieci by miały większą szansę zrozumieć, że palenie w wieku dojrzewania jest bardzo, ale to bardzo szkodliwe. Jeżeli nie ma takiej edukacji i nic się o tym szerzej nie mówi to skąd takie dzieciaki mają się czegoś dowiedzieć, jeśli na przykład nie rozmawiają z rodzicami, albo rodzice sami takiej wiedzy nie posiadają. Ja pochodzę z domu, w którym zawsze mówiono o szkodliwości palenia i 99% mojej rodziny nie pali papierosów, ponieważ wiedzą, że palenie bierne jest sto razy gorsze. Moja mama nie pozwalała nikomu palić w moim domu, nawet na balkonie, ponieważ wie doskonale, że ten dym się niesie i szkodzi domownikom. Każdy świadomy człowiek nie chce, aby jego najbliżsi się rozchorowali. To jasna sprawa! No, ale najpierw trzeba być świadomym. I wiecie... wiem doskonale o szkodliwości palenia, ale... lubię palić i wiem, że szkodzę swoim płucom, swojemu nadciśnieniu tętniczemu i całemu mojego organizmowi. No, ale to moje ciało i moja sprawa. Uważam, że każdy sam powinien stanowić o sobie i o tym co robi. I nic nikomu do tego. Dlatego nie zgadzam się z decyzją rządzących co do całkowitego zakazania sprzedaży jednorazówek. Dodatkowo uważam, że to kpina iż politycy mówią w tym przypadku o ochronie klimatu, ochronie przyrody, o ekologii i różnych zanieczyszczeniach. Jeżeli tak im zależy na czystości naszej planety to niech wprowadzą zakaz ciągłych lotów samolotami rodzinie Kardashian i pani Ursuli von der Leyen. To ogromna hipokryzja zakazywać czegoś, a pozwalać na coś co szkodzi tysiąckrotnie. To po prostu wszystko jest crazy! I to crazy w złym znaczeniu tego słowa.



















A Wy co uważacie na temat wprowadzenia zakazu sprzedaży papierosów elektronicznych? 
Uważacie, że to właściwe, czy wręcz przeciwnie? 
Palicie klasyczne papierosy, czy elektroniczne?






Buziaczki 😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘😘


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz