wtorek, 5 stycznia 2021

Noworoczne odprężanie się ;)

 


Dzień dobry! 😇✋👀👄

Jest nowy rok i wszystko jest nowe. Nowe są szanse, nowe możliwości, plany i marzenia. Nowi Starzy My! 💗😎😊 Powiem Wam, że jestem bardzo dobrze nastawiona co do 2021 roku. Wierzę w przeznaczenie oraz Los, ale uważam też, że to my mamy umiejętności pozwalające wpływać na własne życie. Dlatego nie ma co tkwić w tym co było, należy iść do przodu przed siebie z dumnie uniesioną głową. Tego się trzymajcie!


Od 5 dni tego roku (czyli codziennie) mam jakichś gości. Spędzam czas dosyć towarzysko jak na czasy pandemii. A`propos uważam, że nie tak łatwo zarazić się koronawirusem jak to się ludziom wydawało i nadal wydaje. Najbardziej zagrożonymi ludźmi tym patogenem są medycy oraz Ci, którzy nie przestrzegają obostrzeń i przebywają na domówkach, imprezach, organizują ogromne uroczystości i zabawy. Myślę też, że aktualnie nie należy się przejmować i jakoś strasznie spinać obecną sytuacją, ponieważ skoro nie zaraziliśmy się kiedy było ponad 20 tysięcy zakażeń na dobę w kraju, to teraz tym bardziej sytuacja jest mniej niebezpieczna. Ale zdaję sobie sprawę z tego, że każdy może myśleć na temat pandemii koronawirusa co innego. Wiem, że jesteście ciekawi mojego zdania w tym temacie, więc uznałam, że podzielę się moimi spostrzeżeniami na ten temat. 


Początek tego roku przeznaczyłam na odprężanie się, rozmowę z rodziną, bratem! (potrzebuje mojego wsparcia) oraz planowanie. W zeszłym roku spełniłam swoje 3 marzenia (bardziej cele) a na ten rok chciałabym spełnić zdecydowanie więcej punktów z mojej WISH LISTY. Jestem ciekawa jak mi w tym pójdzie. A Wy macie noworoczne postanowienia, marzenia czy też cele do wykonania?😈😊😊😊


Mam nadzieję, że ten rok przyniesie nam wiele radości, zdrowia, miłości oraz ogromne dawki pozytywnego nastawienia do życia. Nastawienie to połowa sukcesu. Jeśli wierzymy, że będzie dobrze to tak będzie. Jeżeli będziemy tkwić w przeszłości to nic się do przodu nie posunie, ponieważ skupiamy energię na złych wspomnieniach, a te ciągną nas w dół. Jeżeli przeznaczamy swoją energię i zaangażowanie na negatywne myślenie to właśnie to do siebie zawsze będziemy przyciągać. Analogicznie - skupiajmy się na pozytywach naszego życia, a więcej dostaniemy dobra od Losu. Poza tym jeśli otaczacie się ludźmi narzekającymi, którzy winią cały świat za swoje niepowodzenia, a nie robią nic aby to zmienić to możecie w bardzo szybki sposób stać się sami zdołowani, smutni i będziecie wyżarci z waszej energii. Dlatego warto przebywać z tymi ludźmi, którzy umieją mimo przeciwności Losu być zadowoleni z tego co mają. Mieć życie to już bardzo wiele! I trzecia rzecz to NAUKA WYBACZANIA. Znam wiele osób, ba! mnóstwo, których przepełnia pycha i nie umieją wybaczać, bo uważają, że są skrzywdzeni, że to ich nie dotyczy już i wszystko jest ok, ale ci, którzy nie umieją wybaczać innym sami nie dostaną wybaczenia jeśli popełnią jakiś błąd. To działa w dwie strony. Poza tym jeśli komuś wybaczacie to obdarowujecie się sami wewnętrznym spokojem. Nikt nie jest idealny, a najgorsze jest przeświadczenie, że jest się super, hiper cudownym człowiekiem i wszystko się należy. Otóż nie, nie dla każdego jest się świetnym i odpowiednim i niezastąpionym. Są ludzie, którzy są pewni siebie ale nie mają wielkiego mniemania o sobie, a są też tacy, którzy mają kompleksy a są przeświadczeni o swojej doskonałości. Hmm... no cóż, za dużego szczęścia takim ludziom nie wróżę. 

Pamiętajcie moi Kochani, że mamy całe życie na doskonalenie siebie i walkę ze swoimi demonami. Pielęgnujmy te dobre cechy, a zmniejszajmy lub jeśli nam się uda to likwidujmy te złe zachowania w sobie. Wszystko jest do przepracowania, ale jeśli chcecie zmiany ale nic nie robicie w tym kierunku oprócz narzekania i przebywania z ludźmi, którzy nie widzą sensu w tym co jest i uważają, że cały świat jest zły to niestety ale życie się nie zmieni dla Was. Zmiany są dobre, stanie w miejscu nie. Dużym problemem jest to, że ludzie nie czytają książek albo czytają coś małowartościowego. Książki nie są nigdy stratą czasu, są samodoskonaleniem się i ulepszaniem własnego życia. Są wskazówką, tylko i aż. Działają na zasadzie psychoterapii. Jeśli chcemy zmiany to doświadczymy jej, a jeśli sądzimy, że książka bądź psycholog uratuje nasze życie i wyciągnie nas z problemów to niestety tacy ludzie są w błędzie, ponieważ tak do niestety nie działa. Droga do celu jest kręta!



Życzę Wam aby wasze plany się ziściły i dopisywało Wam zdrowie fizyczne i psychiczne, bo o tym drugim niestety mówi się na świecie, a w szczególności w Polsce za mało. Także zdrowia, nadziei i miłości dla Was na ten rok i na całe życie.



Tymczasem. 









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz