środa, 27 lipca 2022

Maj 2022 oczami MotorOLI, czyli... chłodny maj, moje imieniny, kolekcja srebrnej biżuterii, film o dziwkach i powiększone usta. (27 zdjęć!!!)

Pewnie cieszycie się widząc przy śniadaniu post z tej serii 😁😀😃. Ja też się cieszę, bo lubię tę serię tworzyć dla mnie i dla Was. To co? Zaczynamy! 





Tegoroczny maj należał do najchłodniejszych w ciągu ostatnich 10 lat. Mnie to osobiście nie przeszkadza, ponieważ chłód jest milion razy zdrowszy niż ciepło. A poza tym chłód lubi mnie i ja lubi chłód 😆😆😆. 




Powiem Wam, że w tej stylizacji czułam się rewelacyjnie i chyba tak też wyglądałam patrząc na reakcje facetów na mieście na mój widok 😍😍😍😎😎😎. Jak tylko mam odsłonięty bardziej mój wielki i wypięty zad to faceci głupieją. Serio!!! Kobiety, jeśli macie duże pupy to przestańcie się ich wstydzić, bo naprawdę jest to atut a nie wada (no chyba, że ważycie 200 kg to wtedy dobrze się nikt nie będzie prezentował). Wiadomo, że nie każdy lubi duże pośladki ale większość facetów owszem, chyba że gustujecie w dojrzewających chłopcach to... nie 😅😅😅. Poza tym szybciej kąśliwą uwagę na temat Waszych pokaźnych pośladków dostaniecie od zazdrosnej koleżanki niż od faceta. Kobiety! przestańcie być takie krytyczne wobec siebie i innych. 




Truskawki mogłabym jeść kilogramami. Są smaczne, zdrowe, mają działanie odmładzające (no chyba nie macie tu żadnych wątpliwości 😅), a dodatkowo mają niewiele kalorii. Jedźcie do woli, chyba że jesteście uczuleni jak moja mama na salicylany to wtedy absolutnie, bo możecie dostać poważnych duszności.




Na imieniny jak co roku dostaję konwalie. To jedne z moich ulubionych kwiatuszków. Cały mój pokój pachniał mi tak, że nie zamierzałam z niego wychodzić. W tym roku konwalie dostałam od mojej mamy i od mojej chrzestnej. 




Lubię pizzę ale ostatnio musiałam zrobić sobie od niej przerwę, ponieważ w zeszłym miesiącu zjadłam jej za wiele ha ha ha 😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅😅. 




Bardzo szkoda mi tych kolczyków, bardzo! To naturalne perły w srebrze. Niestety YES mnie bardzo zawiódł.




Takie niewielkie zakupy. Bardzo polecam ten zielony lakier do paznokci. Kolor jest nieziemski.




Jeśli macie ograniczony zasób gotówki a poszukujecie dobrego płynu micelarnego to kupcie sobie w Lidlu ten produkt, ponieważ dobrze zmywa, nie uczula i jest bezzapachowy. No i śmiesznie tani, ponieważ dorwiecie go już za 7 złotych.




Ten płyn jest moją nowością i cóż mogę powiedzieć. Jest bardzo dobry i nie wywołuje efektu palenia oczu. Większość produktów do demakijażu niestety podrażnia mi oczy, a ten produkt nie. Możecie go kupić w Rossmannie za około 20 zł. Polecam!




Dionizy kocha mnie, a ja kocham Dionizego 😻😼. Poza tym jest zodiakalnym Bykiem, więc co tu się dziwić, kochamy się nad żyćko 💖💞. 




Żel pod prysznic MLEKO Z MIODEM ubóstwiam od niemalże urodzenia. To zestawienie zapachowe jest dla mnie orgazmiczne. Natomiast EGZOTYCZNY ARBUZ to nowość wśród produktów Palmolive. Pachnie obłędnie, ale jest za mało nawilżający jak na moje oczekiwania.




To sałatka, którą przygotowałam z kapusty białej, pomidorów i smażonego tofu. Przepyszna była. 




Lubię fasolkę zieloną, więc postanowiłam zrobić sobie zapas na jakiś czas. Zamówiłam z Auchan (tak, dalej zamierzam kupować w tym sklepie) i przy pierwszej puszce byłam niezadowolona, ponieważ fasolka wydawała mi się rozgotowana, za słona i generalnie NIE. Niemniej dałam jej szansę i użyłam jej do green curry, które uwielbiam. I tu się sprawuje rewelacyjnie. Zwracam tej fasolce honor.




Tu mieszkają strasznie hałaśliwe psiaki, no ale być złym, że pies szczeka to nic innego jak być głupim. To ich natura. 




To efekt z boku po użyciu błyszczyku z Barry M, który już jakiś czas temu zrecenzowałam na blogu. On daje zajebiste efekty! Nie znam produktu kosmetycznego, który robi taki efekt na ustach. I to bez bólu, igieł i kwasu hialuronowego. 




Tę fasolkę polecił mi Jack i jestem zachwycona, ponieważ to najlepsza fasolka w sosie pomidorowym jaką kiedykolwiek jadłam. Jest wyśmienita. Wystarczy podgrzać ją w rondelku i zajadać się jej smakiem. Smacznego.




Tak wyglądałam w Dniu Matki. Zaprosiłam moją mamę na frytki i piwo do Pana Pstrąga. 




Takie pogody to ja lubię. Spójrzcie na te piękne chmury.




Wiosna jest piękna.




Ten ser poznałam dzięki jednej piosenki Taco 😅. I tak stał się jednym z moich ulubionych serów. 




A tu mój dostojny puszek okruszek.




Tak wygląda kawałek mojej kolekcji biżuterii, srebrnej. 




Jeśli lubicie filmy o pieniądzach, gangsterach i dziwkach to polecam. Przepiękna historia bardzo wpływowej kobiety z branży prostytucji. 




Zuza, kogo Ci ona przypomina? 😆




Bardzo wygodna długość paznokci i French pasujący do wszystkiego. 




Tutaj z Karoliną na frytkach z batatów i piwku z syropem malinowym. 




Wolicie kominy czy szaliki? 
Ja zdecydowanie preferuję kominy, ponieważ mnie szalik się zawsze rozwiązuje i muszę ciągle go poprawiać jak jakiś niezrównoważony nerwus. 

O ten srebrny naszyjnik też miałam wiele zapytań na Instagramie, więc jest to naszyjnik ze srebrna próby 925. W serduszku jest wdrążony rubin, czyli to co tygryski lubią najbardziej - KLEJNOTY.






I tak doszliśmy do końca majowego posta. Jak zawsze pisało mi się bardzo dobrze i mam nadzieję, że czymś nowym Was zainspirowałam. Spróbujcie tego sera i fasolki w sosie pomidorowym. 


Buziaki! 💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋






















































2 komentarze:

  1. Ale efekt na ustach 😯 też lubię tę fasolkę, ostra jest jeszcze lepsza, a tego sera nie widziałem i muszę koniecznie spróbować

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, prawda? :D Ten błyszczyk robi efekt WOW na ustach.
      Koniecznie spróbuj :) i daj mi znać jak Ci smakuje :)

      Buziaki :*

      Usuń