wtorek, 12 września 2023

Czuję zapach po seksie i zapach podpasek

Odkąd pamiętam byłam perfumeryjnym freakiem i rozpoznawałam większość zapachów bez jakiegokolwiek problemu. Zawsze też miałam fioła na punkcie zapachu perfum, świeczek, płynów do płukania, czy chociażby bzika na punkcie zapachu herbat i wszelakich produktów kosmetycznych. Uwielbiam gdy wszystko pachnie i ma swój aromat. Niemniej, jest też druga strona medalu. Mój nos rozpoznaje setki perfum, ale to znaczy ni mniej ni więcej, że zapachy nieprzyjemne (czyt. smrodki) także rozpoznaje. Także, nos Maassen wyczuje śliczne perfumy, domowe ciepłe ciasto, benzynę rozlaną przed kołami auta, wymiociny po "grubo" zakrapianej nocy, skoszoną trawę (cudny jest to zapach! 💚), a także wyczuję zapach niezmienionej podpaski i baraszkowania na świeżej pościeli. Tak! Czuję zapach po seksie i zapach podpasek. Jeśli nie zadbasz o swoją strefę intymną podczas okresu i nie wywietrzysz okna po upojnej nocy to ja... poznam to i wiedz, że szelmowsko się uśmiechnę 😎. I teraz pewnie wiele nastolatków i nastolatek mnie czytających otwiera szeroko oczy i zastanawia się o czym mówię. Zróbmy sobie może taką wstępną edukację seksualną, ok? 😁😏😎😈

Otóż moi młodzi i niemłodzi Czytelnicy... SEKS MA ZAPACH, a podpaska tym bardziej takowy posiada. 

Pamiętam wiele różnych sytuacji kiedy to udawało mi się wyczuć to, że ktoś ma po prostu okres. Kobiece feromony mają zupełnie inny zapach, wtedy gdy kobieta nie jest podczas miesiączki. Są osoby, które mają takie czułe nosy, że wiedzą kiedy koleżanka, żona, matka czy kochanka ma okres. To jest po prostu niezwykłe! Niestety też są ludzie, którzy wyczują, gdy podpaska za długo "przesiedziała" w majtkach i... pachnie to bardzo specyficznie, nieprzyjemnie, a niekiedy odstręczająco. Pamiętam sytuację, gdy czułam od kogoś starą krew... myślałam, że rzygnę, ale zachowałam klasę (jak to ja) i nic nie powiedziałam, tylko wyszłam po angielsku. Także w miarę możliwości należy zmieniać podpaski często, a nawet BARDZO CZĘSTO, aby bakterie nie zbierały się na produkcie higienicznym jakim jest podpaska, czy też wkładka. A jak stosujecie tampony to zmieniajcie je co 2h, maksymalnie co 3h wymieniajcie, ponieważ przy dłuższym przetrzymywaniu tamponów można nabawić się wstrząsu toksycznego (TSS). Generalnie jestem team podpaski, choć ogromnie kusi mnie przetestowanie kubeczka menstruacyjnego. A co do tych teraz popularnych majtek menstruacyjnych mam takie zdanie, że... TO OBRZYDLIWE. I nawet nie zamierzam tego testować, no way! 😑😐 Wracając, tak czuję zapach podpasek u kobiet, które nie przykładają się do higieny osobistej w czasie "tych dni", ale również wiem, kiedy jakaś dziewczyna ma okres. Takie umiejętności mojego nosa! 😅😆😂😂😂





A teraz przejdźmy do zapachu seksu. I tak... SEKS MA ZAPACH. Nie można powiedzieć, że jest to zapach konwalii, zapach ciasta, czy benzyny. Nie można określić tego zapachu jednoznacznie, ponieważ jest to tak naprawdę mix różnych zapachów. Niemniej gdybym miała określić czym pachnie pokój (generalnie jakieś pomieszczenie, na przykład samochód, pokój, piwnica 😆😆😆 - aż ciśnie mi się tekst... "Chodź do piwnicy, pokażę Ci małe kotki") po seksie to byłoby to: lateks - kondomy mają swój specyficzny gumowy aromat, który naprawdę da się wyczuć. Jeśli ktoś zdejmie prezerwatywę i nie umyje rąk i etc. 😅 to to CZUĆ. Czuć, nie myślcie, że Wasi rodzice się nie dowiedzą, nie są palcem robieni 😆😆😆😁😁😁😂😂😂😂. Także na pewno seks pachnie lateksem, pachnie też feromonami Waszych ciał, które jak wszystko... mają swój zapach. No kurczę, jesteśmy ludźmi i wytwarzamy zapachy. Wasze miejsca intymne również mają swój określony dla każdej osoby zapach. Oczywiście, gdy jest niepokojący (zapach) to należy wykonać badania, a najlepiej wybrać się do ginekologa. Zapach ryb, acetonu, spalenizny, czy też drożdży nie jest normalnym zapachem stref intymnych. Noooooo chyba, że nie myjecie się od dwóch tygodni! 😮😯😱😲😳😵😶😷 Kolejna sprawa zapachowa seksu to... perfumy. Zazwyczaj podczas seksu macie na sobie jakąś wodę toaletową czy mgiełkę. Kolejny zapach to papierosy. Wiele osób pali po seksie. To jest zupełnie inny level 😏💕. Polecam! 😆😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈😈 Jesteście ludźmi, więc nie ma co się wstydzić siebie. Należy także pamiętać, że ludzie, ślina, krew, wydzieliny i sperma mają swoje zapachy. To wszystko co wymieniłam wyżej i poniżej składa się na mieszankę, która tworzy ZAPACH SEKSU. Hmmm... gdyby te wszystkie elementy połączyć, to... mogłyby powstać z tego perfumy 😎. Niegłupie, niegłupie. 









Mam nadzieję, że taki post, który można w sumie podciągnąć pod edukację seksualną podobał Wam się i będziecie cierpliwi, aby poczekać na takie posty do przyszłego roku. Pisało mi się... wyśmienicie. Tego Was w szkołach nie nauczą i w taki sposób nie uświadomią, ponieważ zazwyczaj zajęcia z wychowania do życia w rodzinie były prowadzone przez katechetki, panie pedagog, które nie dość, że miały ograniczoną wiedzę to dodatkowo się WSTYDZIŁY. Seks nie powinien wywoływać wstydu, wyrzutów sumienia i nie powinien też być tabu, ponieważ jest to najbardziej pierwotna czynność jaka istnieje. Poza tym w Piramidzie Maslowa - seks, jedzenie, picie, sen, ubranie, schronienie - to są najbardziej fundamentalne potrzeby. Jeżeli, któraś z tych potrzeb nie jest zaspokajana to pojawiają się problemy... najczęściej natury psychicznej. Seks powinien traktowany być jak jedzenie. Aż chciałoby się powiedzieć - CO DO RĘKI, TO DO BUZI 😝😆😅. 








I jeśli czytają mnie młodzi, zagubieni (młodzi są najczęściej tacy) ludzie to wiedzcie, że na wszystko przychodzi czas w życiu. Na zrozumienie, na wiedzę, na gotowość i na samoświadomość, która jest czymś pięknym. Nie lękajcie się! ✌













Buziaczki 💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋💋


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz