Poznałam w swoim życiu kilka osób ciekawych mniej lub bardziej. Ale tylko raz osobę tajemniczą jak z filmu Między słowami. Nigdy przedtem...
PS. Do tego postu zostałam zainspirowana piosenką A girl like You Edwyna Collinsa. Taka historyjka zdarzyła się w moim życiu i była najlepszym co mnie spotkało. Klip też bardzo wymowny i bardzo w mojej estetyce.
Mam też nadzieję, że nowy podkład w tle Wam się spodoba, choć wiem że niewiele osób czyta przy włączonej muzyce. Aczkolwiek zachęcam abyście przy tym poście zrobili wyjątek i przeczytali ten post przy tym utworze, wtedy mój wpis ma zupełnie inny wydźwięk. Tymczasem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz