poniedziałek, 22 maja 2023

Poranek to idealny czas na filiżankę kawy i nową przygodę

Dzień dobry z rana! 👋 

Myśli Kobiety Wyzwolonej znane są z tego, że "nie piszą się" o wczesnych porach, a o poranku to już w ogóle jakaś rzadkość i z lekka nieporozumienie 😅. Niemniej dzisiaj musiałam wstać przed 5. Taak! Dobrze przeczytaliście, przed 5 rano 👀. Skoro musiałam to musiałam, więc wstałam 😅. Zresztą i tak jakoś wybitnie senna i śpiąca nie byłam, więc nie miałam problemu z dobudzeniem się po nocy. No, ale mniejsza z tym, bo chyba nikogo nie interesuje kto, o której wstaje do pracy czy tam po prostu w życiu. Musiałam z rana troszkę popracować i dokończyć pisać, a bardziej skorygować teksty, które napisałam. Trochę mi to zajęło, nie powiem, że nie, no... ale musiałam dokończyć. Wszystko poszło mi jakoś sprawnie i teraz będę mogła na spokojnie zrobić sobie bardziej obfite śniadanie, napić się dobrej kawki i obejrzeć Zaklinaczkę duchów, którą uwielbiam od lat. Serial jest niesamowicie interesujący, przyjemny, klimatyczny i w głównej roli występuje jedna z moich ulubionych aktorek, czyli Jennifer Love Hewitt 💗. Serdecznie polecam Zaklinaczkę duchów! 💫👻👻👻





Tak naprawdę to mam dla Was teraz takie krótkie, może wcale nie aż takie krótkie story time, ponieważ jak tak dzisiaj rano wstałam to przypomniałam sobie pewne wspomnienie 😅. Trochę lat już od tego wydarzenia (yyy... może bardziej powinnam nazwać to zdarzeniem 😆) minęło, ale pamiętam je naprawdę dobrze. 

Był rok 2016. Tamtego czasu miałam konto na Erodate (portal z seks randkami online) i... poznałam z niego dwóch facetów, choć bardziej rzekłabym MĘŻCZYZN takich z krwi i kości, ponieważ byli przystojni, szarmanccy, dobrze wychowani, kulturalni i generalnie fajni z nich byli goście. O jednym Wam kiedyś w bardzo obszernym poście opowiedziałam. Bodajże nawet powstało na MKW opowiadanie erotyczne na podstawie tamtego spotkania rzeczywistego. A o drugim... raczej nie pisałam, może tylko w jakimś poście napomknęłam. 

Pisałam z tym facetem 3 dni i może wymieniłam z nim 20 niezbyt długich wiadomości. Miał swoje zdjęcie na Erodate i... wyglądał jak bóg, jak jakiś Adonis. Ciało miał jakiegoś mitycznego boga, zniewalające błękitne oczy, stylówkę a`la mecenas i miał ogromne poczucie humoru 😀. Podczas rozmowy na portalu wydawał mi się normalnym mężczyzną, którego nie muszę się bać, więc uznałam, że co tam, raz się żyje, więc się z nim spotkam na przygodny seks z rana 😅😆😅😆😅😆. Umówiłam się z nim bodajże na godzinę 9 rano, na Widzewie. Nie powiem, że jadąc na to spotkanie tramwajem nie trzęsły mi się trochę nogi, bo wiecie jak to jest na tym świecie... można być przekonanym, że ktoś jest w porządku, a zrobi nam krzywdę. Generalnie jak tak teraz sobie o tym wspomnę to ja naprawdę siebie nie poznaję 😅😅😅. Pisałam z typem 3 dni, po czym umówiłam się z nim na poranny seks, weszłam do obcego auta, do obcego faceta i pojechałam gdzieś gdzie nawet nie wiem gdzie byłam 😆😆😆😅😅😅. Nie no Maassen, wygrałaś życie. Odpowiedzialność level master! W chuj! 😆😆😆 No, ale tak było. Nawet pamiętam, że była to Kia Sportage, która aktualnie należy do moich samochodowych ulubieńców. Jeżeli stać Was na dobre, naprawdę dobre i modne auto to polecam ten samochód, bo jest piękny, duży i niesamowicie cichy. Jazda w nim jest bardzo płynna - mówię o tym z perspektywy pasażera, bo jak wiecie nie posiadam jeszcze prawa jazdy. A wracając to naprawdę siebie podziwiam za odwagę i brak umiejętności myślenia 😅😅😅, oraz przewidywania zagrożeń. Normalnie 2/10 😅😆! 

Powiem Wam, że Damian (Daniel?), chuj z tym imieniem... zawsze te dwa mi się mylą, ale raczej był to Damian. Tak Damian! Także, był to facet bardzo miły, zabawny, przy którym naprawdę wszystkie zmartwienia odchodzą. Poza tym był człowiekiem niesamowicie ciepłym, o dobrym sercu - takie rzeczy po prostu się czuje. 






Po spotkaniu byłam w super humorze i cóż... czasem warto zaryzykować, poddać się chwili i żyć w myśl YOLO. Naprawdę czasem nie warto kalkulować, tylko żyć na całego. Po dwóch dniach napisał do mnie kiedy się widzimy, no ale... ja jako sucz w tamtych czasach, napisałam, że już się nie zobaczymy, bo nie wiem czy znajdę czas w najbliższych tygodniach, ale jak coś to się odezwę. Jak się zapewne domyślacie, nie odezwałam się 😂😂😂. Poza tym był mężczyzną, który miał żonę i dziecko, a ze mną chciał przeżyć przygodę/romans. W tamtym czasie nie obchodziło mnie to, że ma rodzinę, bo jak nie umówiłby się na seks ze mną to umówiłby się z inną, więc... co mnie obchodziło prywatne życie faceta, którego drugi raz miałam już nie widzieć. Niemniej tak jak powiedziałam, był to super gość i cieszę się, że przeżyłam takie coś i mam fajne wspomnienie. Agentka była ze mnie nie zła, nie powiem, że nie 😅😆😈😈😈😈😈😈. 









Osobiście mogę Wam polecić Erodate jeśli szukacie przygody, romansu, kochanka/kochanki i niezapomnianych chwil bez zobowiązań. Na tym portalu rozmawiałam z setką cudownych osób i poznałam dwóch bardzo intrygujących mężczyzn, więc myślę, że jest ich więcej. Uważam też, że jest to najlepszy portal do poznawania ciekawych facetów. Nigdzie indziej nie spotkałam tylu umiejących rozmawiać chłopów i to jeszcze z takim wyglądem. Bardzo polecam Erodate, bo naprawdę jest to dobry portal w swoim erotycznym klimacie. Jeśli szukacie kogoś na wysokim poziomie, o wysokiej kulturze i z diabelnie pięknym ciałem to jest to odpowiedni kierunek w sieci.








Także jak w tytule dzisiejszego posta - PORANEK TO IDEALNY CZAS NA FILIŻANKĘ KAWY I NOWĄ PRZYGODĘ 😅😅😅. 


Tymczasem.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz