piątek, 31 sierpnia 2018

25 lat minęło...

Dzisiaj skończyłam 25 lat i nie czuję się jakoś specjalnie młodo, wybitnie staro też nie, dojrzale? nie wiem, spełniona? nie, szczęśliwa? czasami. Zawsze robię takie małe podsumowanie po swoich urodzinach. Tegoroczne urodziny były bo żyję do dzisiaj, ale imprezy nie było, tortu też nie miałam, bo w sumie nie mam jakiś wielkich osiągnięć w tym roku, więc po co świętować? Prawda? Życzenia złożyli mi Ci, których lubię, kocham i szanuję. Niemniej trochę inaczej sobie ten dzień wyobrażałam. Wiele osób po prostu olało i zlekceważyło moje urodziny, choć bardziej moją osobę. Nie czuję się z tego powodu jakoś źle. Jest mi oczywiście przykro, ale też jestem zadowolona z tego powodu, iż widzę teraz kto dobrze mi życzy.

Zdjęcie iście urodzinowe, choć humor bardzo melancholijny.

Po dzisiejszych urodzinach jestem bardziej świadoma tego kto i po co mnie otacza. Moje dzisiejsze wnioski są dla mnie bardzo przytłaczające, bo osób dobrze życzących mi jest naprawdę niewiele, ale to mi w zupełności wystarcza. Z chrzestnym nie mam już kontaktu, ponieważ wyrzucił mnie ze znajomych z Facebooka za to, że poszłam na Sylwestra do jego bogatego brata. Nie mógł znieść tego, więc uznał, że należy mnie jak najszybciej wywalić ze znajomych tak jak robią to niedojrzali gimnazjaliści. Chrzestna uznała, że krzywdzę ludzi i stwierdziła, że już nigdy nie przyjdzie do mnie na imieniny i urodziny. Brawo dla kolejnej niedojrzałej osoby. Być może skrzywdziłam wiele osób w moim życiu, ale nie robiłam tego perfidnie. Może wtedy kiedy walczyłam o swoje lub w obronie słabszego lub samej siebie. Przykre to, że niby najbliższe osoby pokazują pogardę. Smutniejsze jest to gdy własny brat nie składa życzeń urodzinowych siostrze, ponieważ woli mieć lepszy kontakt z chrzestną swojej tak bliskiej osoby jaką jest siostra. A jeszcze gorsze jest kiedy ojciec dzwoni po 25 latach po kilku głębszych i chce złożyć córce życzenia, której nigdy nie okazał chociaż najmniejszego uczucia. Czy jest mi dzisiaj smutno? Nie. Jestem rozczarowana ludźmi. BARDZO. Czy chciałabym aby ktoś mnie teraz przytulił? Wolałabym aby ktoś napił się ze mną Soplicy i powiedział mi, że jestem w chuj naiwna, za dobra dla ludzi i powinnam uderzyć się deską do krojenia pieczywa w głowę abym oprzytomniała. Dodatkowo po dzisiejszych moich snach mam przeczucie, że umrę młodo. Nie jestem gotowa na śmierć, ale czuję że nie dożyję długich lat. Ta wizja jest taka przerażająca. Mam złe przeczucia, bardzo złe. Nie wiem czy to przeczucia czy po prostu głęboka melancholia wytwarza mi złe obrazy w głowie. Często mi się śni niebo lub jakaś piękna kraina oraz moja śmierć. Często też we śnie słyszę bicie swojego serca. Przeraża mnie to gdyż mam tylko 25 lat. 

W końskim ogonie rzadko można mnie zobaczyć. Ale czasem się zdarza. Mój nastrój jest czarno-biały i nie, kłamię... jest mi bardzo smutno. Jestem zła na wszystkich(prawie) i na świat. Wczoraj nie poszłam do nefrologa, do którego czekałam na wizytę 8 miesięcy. Uznałam, że pójdę prywatnie bo może za pieniądze będą mili. Powiem Wam, że rzeczywistość jest kurewska. Nie zapłacisz to nie masz. Lubię być dobrze i przyjemnie przyjmowana przez lekarzy, więc wolę płacić. Być może moje nerki są na wykończeniu, ponieważ mój poziom reniny jest 500% większy niż norma, ale w najbliższym czasie się tego nie dowiem. Powiem Wam, że jestem bliska tego aby się po prostu poddać i nie starać. Jestem zniechęcona, bo znowu się starałam i chuj. W życiu nienawidzę uczucia obojętności i rozczarowania. To miał być taki cudowny czas! Normalnie mam ochotę spakować walizkę i wyjść i nie wracać. Kończę ten post, ponieważ większej melancholii przeze mnie pisanej nie czytaliście. Mam nadzieję, że Wasze ćwierćwiecza będą lepsze i pięknie spędzone. Trzymam za Was kciuki.


PS. Kiedyś to zrobię...przysięgam sobie.

Wasza Aleksandra



2 komentarze:

  1. To jest publiczne ogłoszenie dla każdego, kto chce sprzedać nerkę, mamy pacjentów, którzy potrzebują przeszczepu nerki, więc jeśli jesteś zainteresowany sprzedażą nerki, skontaktuj się z nami na nasz e-mail na iowalutheranhospital@gmail.com
    Możesz również zadzwonić lub napisać do nas na WhatsApp pod numerem +1 515 882 1607.

    UWAGA: Twoje bezpieczeństwo jest gwarantowane, a nasz pacjent zgodził się zapłacić dużą kwotę pieniędzy każdemu, kto zgodzi się na oddanie nerki, aby je uratować. Mamy nadzieję usłyszeć od ciebie, abyś mógł uratować życie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Proszę o uwagę,

    Ma to na celu poinformowanie ogółu społeczeństwa, że mężczyźni lub kobiety, którzy są zdrowi, a% 100 poważnie sprzedaje swoją nerkę, powinni niezwłocznie skontaktować się z Miot Center. Ponieważ mamy wielu pacjentów, którzy są tutaj po przeszczep nerki, Czy szukasz okazji do sprzedaży nerki za pieniądze z powodu załamania finansowego, a my zaoferujemy ci 550 000 USD na nerki. Nazywam się Doktor Brad Hilaman, jestem Przedstawicielem w Szpitalu Dosher Memorial. Nasz szpital specjalizuje się w chirurgii nerek / transplantacji i leczeniu innych narządów, zajmujemy się również kupowaniem i przeszczepem nerek u żywego i zdrowego dawcy. Jeśli jesteś zainteresowany sprzedażą swojej nerki, nie wahaj się skontaktować z nami przez e-mail: doshermemorialhospital1@gmail.com

    E-mail: doshermemorialhospital1@gmail.com
    Lub WhatsApp: +2348110652559
    Dr Brad Hilaman.

    OdpowiedzUsuń