piątek, 4 listopada 2022

Ogłoszenia Nieparafialne

Dobry wieczór ✋😀😎😘😘😘



Mamy początek listopada i już tylko przed nami dwa miesiące (!!!) do nowego roku. Z racji tego postanowiłam napisać post stricte informacyjny dla nas wszystkich. Mam nadzieję, że nie będzie zbyt długi. Zapraszam do dzisiejszej lektury! 👌





Od czego by tu zacząć? Wiadomo, że najlepiej od początku, ale w moim życiu to już za wiele było i jest tych początków 😆😆😆. Także zacznę od tego, od czego będzie najprościej. I taką logikę to ja rozumiem 😂😂😂😂😂😂. 






Jak wiecie ostatnio w życiu miałam masę różnych zawirowań. I to były zawirowania prawne, życia codziennego, sercowe, finansowe, zawodowe i generalnie to... zawirowania na każdej płaszczyźnie życia. I nie, nie pozbyłam się tych wszystkich zawirowań w tak zawrotnym tempie, bo gdyby tak było to zamiast Maassen nazywałabym się Terminator 😅😆. Po prostu staram się powoli rozwiązywać te wszystkie kwestie i jakoś idzie, choć oczywiście nie chciałabym mieć takich problemów jakie teraz mam. Nie są to stricte moje problemy, ale nie wyobrażam sobie aby umywać ręce od tego. Po prostu to nie leży w mojej naturze. Jeśli mogę to pomogę każdemu, a jak nie mogę, to nie mogę i żył sobie nie wypruję przez to. No taka prawda. 
Także powoli staram się jakoś ogarniać i robić co w mojej mocy, aby było lepiej. Jak to wszystko się potoczy to dowiemy się o tym za kilka miesięcy. Niestety jest to dłuższy proces niż chciałabym aby był. Pewnych rzeczy niestety się nie przeskoczy. Trzeba uzbroić się po prostu w cierpliwość. A w to ja się uzbrajać potrafię jak mało kto 💪💗. 
Niestety fakty są takie, że muszę większą część doby pracować, uczyć się nowych rzeczy, kombinować i najważniejsze to NIE ZAŁAMAĆ SIĘ PSYCHICZNIE 😂😂😂. Po prostu śmiech przez łzy. Po drugie muszę aktualnie oszczędzać na wszystkim. I powiem Wam, że dobrze mi to zrobi, bo wydawałam krocie na wyjście na miasto, na te wszystkie żarcia typu lody, ciastka, frytki, pizze, kawy, herbaty. Aktualnie nie mogę sobie na to pozwolić, bo mam zupełnie innej bajki wydatki. Już nawet nie czuję, że rymuję 😎. Listopad będzie upływał mi pod znakiem - PRACA ZIOM. 

W listopadzie, tak właściwie za dwa dni czeka mnie poważna rozmowa z A. na temat moich zacnych poczynań 😐😑. I myślę, że to nie będzie łatwa rozmowa... tak do końca. Niemniej i tak się nie mogę doczekać jak go zobaczę, bo bardzo za nim tęskniłam 💓. I wierzę, że on za mną też 💔. Generalnie jest mądrym człowiekiem (ja nigdy nie zadawałam się z głupimi facetami, tak na marginesie) i wiem, że zrozumie. A jeśli nie zrozumie, to pokażę mu jak zrozumieć. 

Jutro zaś są imieniny mojej mamy, ale raczej nic specjalnego nie robimy, bo nie mamy do tego głowy. Ostatnie sytuacje nas nie napawają optymizmem. Po prostu. I po raz kolejny przekonuję się, że nie warto planować, bo Los się z tych planów po prostu śmieje i przy okazji z nas. 


W listopadzie też nic specjalnego nie planuję, bo po prostu nie mam czasu, ani głowy aby sobie celebrować jakieś sprawy i mieć przyjemności. A na siłę nie zamierzam nic robić. W listopadzie Kinga ma urodziny, ale z racji tego, że spędziłyśmy popołudnie i wieczór/noc razem ostatnio świętując moje 29 urodziny to zobaczymy się pewnie za dłuższy czas. Także na listopad nic nie planuję. Ze spotkaniami z bliskimi poczekam do grudnia kiedy to zamierzam mieć dwa tygodnie dla wszystkich ważnych osób w moim życiu. Dlatego listopad przeznaczam na pracę i obowiązki, a grudzień na trochę pracy i przede wszystkim czas dla bliskich (rodziny i przyjaciół). Marzę aby nastał grudzień! ❆❆❆⛄❄❄❅❅❅




A jak już jesteśmy przy grudniu to powiem Wam, że nie planuję w tym roku GIGA świąt jak to było w zeszłym roku. W 2021 miałam super święta, piękną choinkę, żarcia jak dla całego legionu i cudowne prezenty. Cieszę się, że rok temu postanowiłam zrobić prezenty dla całej rodziny, chyba przeczułam tegoroczny temat 😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂. W tym roku również planuję coś, ale nie będzie to RACZEJ tak spektakularne jak w zeszłym. Zobaczymy jak to się wszystko potoczy, bardzo jestem ciekawa. Nie powiem, że nie. 

Co do Sylwestra to jak zawsze - PLANÓW BRAK 😂😂😂. Podziwiam ludzi, którzy umieją sobie z bliskimi zorganizować tak czas aby się nie wkurwiać i wzajemnie nie wystawiać. Podziwiam! 








Na Instagramie kilka osób zapytało mnie czy w tym roku będzie BLOGMAS. Nie wiem Kochani, czy czas pozwoli. Tego aktualnie nie mogę Wam obiecać. Musicie poczekać do grudnia i zobaczyć czy będzie czy też nie 😂. Pożyjemy zobaczymy! 😎





A teraz chciałabym Was zapytać o to, czy znacie dobrego szewca gdzieś w Łodzi? W tym miejscu wiadomo, że pytam Łodzian, którzy z takich usług korzystają. Mam śliczne lakierowane botki (nowe!), ale niestety rozwaliłam ekspres (zamek, bo to wcale nie jest takie oczywiste jak myślałam 😂) i nie mogę sobie zapiąć buta. Także szukam szewca, który dobrze mi (no nie wiem 😂😂😂) tego buta naprawi. Także jeśli macie szewca z Łodzi to poproszę namiary w komentarzu pod tym postem. Bedę szalenie wdzięczna za propozycje. Z góry dziękuję! 




I na dzisiaj w tym poście już wszystko 😃😊😋.
Na dzisiejszy późny wieczór planuję jeszcze zjeść kolację, wypić zieloną herbatę z opuncją figową i miodem akacjowym (polecam zieloną herbatę z miodem!) i obejrzeć film. Mam tyle różnych poleceń filmów, że serio to nie wiem kiedy miałabym to wszystko obejrzeć. Zobaczymy co wybiorę na dzisiejszą noc. A Wy, jakie filmy polecacie na Netflixie? 😋 Może się czymś zainspiruję? 💋






Buziaczki Aniołki! 💋💋💋👼👼👼👼👼👼👼👼👼


Wasza całe życie zmęczona Aleksandra ❤👀👄💁😛😜😝😘😘😘😘😘😘😘


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz