poniedziałek, 27 października 2025

Czuję się jakoś niewyraźnie... :(

Jest już 01:35 i nie czuję się najlepiej, bo serio mnie coś rozbiera... i nie jest to James Bond. Boli mnie gardło, mam zieloną wydzielinę z nosa (infekcja!!!) i mam kłopot z przełykaniem. Normalnie, mam dosyć! 😡😖😢 Co prawda w tym tygodniu będę pracować jedynie 2 dni, ale jakby nie było to moja dniówka jest 12-godzinna, więc jest to obciążenie dla organizmu. W tym roku jestem non stop chora, ciągle mnie coś bierze, łapie mnie infekcja za infekcją. Pociesza mnie jedynie to, że udaje mi się zdrowieć bez leków. Nie faszeruję się niczym tylko po prostu pozwalam dojść mojemu organizmowi samemu do zdrowia. I jakoś mi się to udaje. Jedynym moim lekarstwem jest mięta, rumianek, jakieś tabletki do ssania na gardło i w razie potrzeby syrop prawoślazowy. I tyle. 





Dzisiaj mam wolne, więc niby mogę leżeć i wypoczywać, ale z drugiej strony nie jest tak kolorowo jak się może wydawać. Muszę wstać i wziąć gorącą kąpiel, ogarnąć się i pójść na pocztę muszę, aby jeszcze bardziej się wkurwić po sobocie. Awizo się samo nie odbierze 😐😒. A potem jak wrócę do domu to troszkę popracuję sobie, ale nie za długo i będę wypoczywać przed ciężkim (zapewne...) wtorkiem. I niby pracować będę jeszcze w czwartek w tym tygodniu, ale czeka mnie bardzo intensywny piątek, sobota i niedziela. Wiecie, zbliża się grobbing to roboty będzie w chuj. No, ale co poradzić. Życie. 






Teraz przed snem zrobię sobie wieczorną pielęgnację i posłucham nocnego ASMR. Myślałam, aby jeszcze napisać kolejny post na Myślach Kobiety Wyzwolonej z recenzją perfum, bo dawno już nie było, ale... szczerze? jestem zmęczona i naprawdę niewyraźnie się czuję. Aaa właśnie miałam wspomnieć Wam o suplementacji witaminy D. Cały czas przyjmuję (czasem zapominam wziąć) 5 tysięcy jednostek witaminy D na dobę, ponieważ mam znaczny jej niedobór. Póki co jakiejś wielkiej poprawy nie zauważyłam w stanie mojego zdrowia, ale i tak lepiej się czuję niż trzy lata temu. Nooo mimo wszystko jakieś 15% czuję się lepiej. Wiem jedno, czuję że na coś jestem chora, ale boję się diagnozy. Te bóle głowy... . 






Spokojnej nocy Kochani 😘😘😘


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz