Jest już po północy i zbieram się powoli spać. Czeka mnie jeszcze szybka kąpiel dla czystości, a nie zaś dla przyjemności. Już nawet nie czuję, że rymuję! 😆 - mam tak z przemęczenia psychicznego i fizycznego. Mój pokój wywietrzyłam do snu i zostawiłam okno na rozszczelnienie, aby mieć więcej tlenu i przyjemnego chłodu do snu. Bo jak pamiętacie z innych moich postów - CHŁÓD TO MŁODOŚĆ!!! Zanim pójdę do wanny to zmyję swój sexshopowy makijaż (solidna tapeciara ze mnie, ale chuj z tym 😆😆😆 - żebym ja miała tylko takie problemy w życiu xD). A jak już się wykąpię to nie zamierzam suszyć włosów, bo aktualnie szkoda mi na to czasu. Wolę się wyspać. Wyspać... powiedzmy, że względnie wyspać. Nie pamiętam kiedy byłam wyspana, bo nie do końca dobrze sypiam i przede wszystkim za krótko. Wy nawet nie wiecie jak strasznie jestem zmęczona 😞. No cóż... mniejsza z tym. Nie chcę tracić czasu, więc kończę dzisiejszy krótki pościk (dosłownie POŚCIK) i idę na szybkie myju myju, aby jak najszybciej wskoczyć do łóżka i oddać się w ramiona Morfeusza.
Dobranoc moi Kochani! 😘😘😘 Samych kolorowych i przyjemnych snów dla Was i dla mnie! 👋😘😇
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz