niedziela, 23 września 2018

10 FAKTÓW O MNIE!

Dzień dobry moi Kochani ✋❤ Wczoraj na fanpejdżu MKW obiecałam Wam lekki i bardzo przyjemny post i jak zawsze dotrzymałam słowa. Mimo, że dzielę się z Wami prawie całym swoim życiem to są rzeczy jakich o mnie nie wiecie i pewnie wiele osób z mojego środowiska także nie wie. Jestem ciekawa co już wiecie o mnie, a co będzie kompletną nowością. Z racji, że zbliżamy się do TYSIĄCA polubień bloga Myśli Kobiety Wyzwolonej postanowiłam zrobić post specjalnie dla Was abyście mogli lepiej mnie poznać 😇 Także zapraszam do lektury. Bawcie się dobrze. Zaczynamy!

1. Jem chipsy z maślanką

- Jeśli mam zjeść chipsy to zawsze kupuję sobie do nich maślankę bądź kefir naturalny, który wlewam do dużego kubka. Następnie maczam chipsy w tym białym i zdrowym napoju. To połączenie jest genialne. Jeżeli tak nigdy nie robiliście to zróbcie i rozkoszujcie się nowym smakiem. Z racji tego, że lubię chipsy i lubię maślankę uznałam, że warto połączyć te obydwa smaki. I nie myliłam się. Połączenie to orgazm podniebienny. Polecam, Aleksandra Maassen 😈

2. Nie lubię cząstek owoców w dżemach, sokach i jogurtach

- Zawsze byłam niezadowolona kiedy moja mama kupowała soki z miąższem, jogurty z kawałkami owoców i dżemy z kawałkami dużych owoców. Nienawidzę tego! Lubię aksamitne jogurty typy Gratka, soki owocowe najlepiej gęste ale o gładkiej konsystencji. A co do dżemów... nie przepadam za tym produktem spożywczym. Wolę marmoladę, ale nie jadam jej, bo to sama chemia pełna cukru, który jak wiecie mi bardzo szkodzi.

3. Byłam wegetarianką

- Jak zaczęłam wkraczać w dorosłość(15 lat) postanowiłam, że przestanę jeść mięso(mięso, ryby i inne zwierzaki), ponieważ zwierzęta są znacznie lepsze od ludzi. Jak postanowiłam tak zrobiłam aż na 8 lat. Dzisiaj jem mięso, ryby i prawie wszystko oprócz dużej ilości cukru. Czy wrócę na wegetarianizm? TAK, za kilka miesięcy wracam do tego, ponieważ będąc nastolatką nie myliłam się i to była moja droga życia. Nie chcę jeść zwierząt. Zwierzęta nie zawodzą, nie zdradzają i nie oszukują. Wiele osób dziwi się dlaczego robię tyle badań w ostatnim czasie. Otóż... po prostu chcę wrócić do tego co było dla mnie słuszne. Tak postanowiłam.

4. Mam konflikt z chrzestnym

- Sylwestra dwa lata temu spędziłam u wuja(brata mojego pożal się Boże chrzestnego). Kiedy mój chrzestny o tym się dowiedział wpadł w szał i w furię. Jest człowiekiem strasznie nerwowym. Obraził się za to na mnie i do dziś dzień się nie znamy. Uważam, że nie popełniłam błędu, ponieważ nie ma nic w złego w pójściu na imprezę do rodziny jeżeli jest się mile widzianą. Ot co taka ciekawostka.

5. Leczę się na nadciśnienie

- To chyba już wiedzą wszystko. Serce mam zdrowe, ale mam straszne kłopoty z nadciśnieniem, ponieważ mam niewielki przerost lewej komory serca i fatalne wyniki hormonu nerki - RENINA. Byłam diagnozowana w kierunku guza hormonalnego nadnerczy, ale niby jestem zdrowa. Renina to hormon odpowiadający za prawidłowe wartości ciśnienia. Niestety u mnie ten hormon jest za wysoki o 500%. Niestety. Szukam dobrego nefrologa, jeśli ktoś z Was ma kogoś dobrego do polecenia mi to bardzo prosiłabym o namiary, a będę bardzo wdzięczna.

6. Boję się luster i pajaców

- Pajaców boję się bardzo bardzo bardzo. Niech nikt mi nigdy czegoś takiego nie kupuje, bo dostanę ataku paniki. Nienawidzę ich. Przeraża mnie w nich ich szelmowski uśmiech i te rażącego koloru, twarz. Po prostu wszystko. Z lustrami jest tak, że jak jest rano to jest wszystko ok i podobają mi się ekskluzywne lustra, ale jak nadchodzi noc zasłaniam je, abym nie widziała w nocy żadnego odbicia. Dlaczego tak mam? W spirytyzmie jest tak, że duchy zmarłych przeglądają się nocą w lustrach i wtedy można je zobaczyć. Dlatego.

7. Zawsze chciałam być wysoką

- Jak byłam małą dziewczynką to chciałam być wysoką kobietą jak dorosnę. Bardzo o tym marzyłam i stało się. Moja mama ma 162 cm wzrostu, a ojciec ma 188 cm. Także ja to średnia moich rodziców.

8. Nie lubię dotykać mięsa

- Oj... nie lubię tego. Mięso jest w dotyku śliskie, wilgotne i przerażające. Nie mogłabym być kucharką. Mdlałabym przy każdym gotowaniu obiadu.

9. Przez 3 lata byłam skarbnikiem

- W gimnazjum byłam przez 3 lata skarbnikiem klasowym. Bardzo ta funkcja mi odpowiadała. Lubię pieniądze, a pieniądze lubią mnie. Byłam osobą lubianą w klasie, więc tak zadecydował lud ha ha ha. To "stanowisko" nauczyło mnie gospodarowania(nieswoimi pieniędzmi) pieniędzmi. Byłam w tym naprawdę dobra. Lubiłam tamte lata.

10. Pociągają mnie psychopatyczne osobowości

- Lubię ludzi niebanalnych, trudnych, inteligentnych(diabelnie) i psychopatycznych. Jeżeli mam się z kimś przyjaźnić się lub kochać(Boże litości, nie karz mnie takim złym uczuciem) to musi być to osoba chociaż z jedną z powyższych cech. No co tu dużo mówić KOCHAM WARIATÓW!!! Ale wiecie Wszechświat działa tak, że podobne przyciąga podobne, a nie inaczej. Przeciwieństwa się przyciągają - to usłyszycie w lichych amerykańskich komediach romantycznych. Psychopatyczne osobowości z natury przyciągają do siebie, bo są inteligentni(prawie zawsze), zmysłowi, egoistyczni, egocentryczni i towarzyscy. Ale związki, znajomości czy inne relacje z ludźmi o osobowości dyssocjalnej mogą zniszczyć człowieka, dlatego wybierajmy wariatów a nie osoby o ciężkich zaburzeniach psychicznych. Chociaż ja chyba bym mogła związać się ze schizofrenikiem o ile nie miałby skłonności... albo lepiej aby przejawiał skłonności, bo jak facet nie przejawia to nic tylko Pink Shop 😈


Bardzo dobrze pisało mi się ten post, BARDZO!

Życzę Wam udanej i spokojnej niedzieli!!! Trzymajcie się Misiaki Moje!!!

Tymczasem ✋❤

👄👄👄



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz