wtorek, 23 października 2018

Cygaretki, JAZZ & samotność są dla wybranych

Dzisiaj to już 3 post!!! ale skoro i tak jestem w klimacie depresyjnej jesieni to mam wenę aby pisać. Także wykorzystam to i coś tu naskrobię 😈

Jazz to trudna muzyka, choć bardziej pasowałoby tu słowo -  WYBREDNA. Jazz nie ma w swoim repertuarze kawałków dla każdego, ponieważ nie o to chodzi w muzyce improwizacji. Jazz albo się kocha, albo nienawidzi. Tu nie ma miejsca na szarości i półśrodki. Tu jest tylko smak, przydymienie i ukryty seks. Jazz spodoba się wybrednym osobowościom lubiącym seks, namiętność, melancholię, rozważania, filozofię. Nie ma gatunku muzycznego, przy którym tak dobrze myśli się jak właśnie przy jazzie. Ta muzyka jest do tego stworzona. Oczywiście to nie jest tak, że budzę się rano i włączam jazz i jem śniadanie, maluję się, myję zęby. Bynajmniej. Taki rodzaj muzyki słucham kiedy piję sobie popołudniową herbatę, bawarkę albo chcę pomyśleć jak właśnie teraz. Dzisiaj cały dzień w tle mam włączonego Cheta Bakera i się rozkoszuję, po ciężkiej nocy. Jazz jest też stworzony do tego aby upić się kulturalnie whiskey, aby następnie uprawiać wulgarny seks, a "po" zapalić papierosa. Taki jest jazz. Jest w nim mnóstwo smutku, pasji i takiego fajnego "brudu".


Cygaretki też dla wybranych? TAK! Mało kto pali ten znany z dawniejszych lat wyrób tytoniowy. W mojej rodzinie tylko 2 osoby paliły papierosy, więc nie widziałam nikogo palącego cygaretki. Niemniej trochę naoglądałam się różnych filmów, w których pojawiał się motyw z cygaretkami. Bardzo mi się to podobało. Było w tym coś takiego WOW. Już jako mała dziewczynka byłam zaintrygowana kobietami palącymi długie papierosy, cygaretki i palące z różnych szklanych lufek. Wiedziałam, że jak będę dorosła to będę wytwornym palaczem ha ha ha 😈 Dlaczego cygaretki są dla wybranych? Bo to mocny tytoń, specyficzny słodkawy smak i zapach, inny kolor(dla niektórych gówniany) i KLASA. Cygaretka nie pasuje w zestawieniu z dresami, sandałkami czy ciuchami oversize. Tu musi być szyk. A poza tym nie każdy chce i lubi palić cygaretki. To wyrób, którym podobnie jak cygarem nie należy się zaciągać. I podobnie jak jazz, palenie cygaretek jest hmm... dosyć osobliwą czynnością wymagającą pewnej oprawy. 

A jak ma się sprawa z samotnością? Samotność jest darem dla tych którzy jej pragną i cierpieniem tych, którzy jej unikają. I kropka. Tu nie ma co deliberować nad tym, bo o samotności napisałam Wam mnóstwooooo postów na Myślach Kobiety Wyzwolonej. Samotność jest kłopotliwa, ale bywa zjadliwa. Ważne, aby nie stała się ciężarem w naszym życiu.


Samotni ludzie bardzo często noszą maskę na twarzy, ponieważ wiedzą jak to boli gdy melancholia daje o sobie znać w takie deszczowe dni jak ten.

Tymczasem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz