środa, 6 czerwca 2018

Objawy hiperglikemii. Skok cukru czy skok ciśnienia?

Dzień dobry moi Drodzy 👋 dzisiaj pozostaniemy jeszcze w klimacie zdrowia. Dzisiaj chciałabym Wam powiedzieć jak bardzo mogą być mylne Wasze objawy cielesne. Ten post kieruję do osób zaczynających zmagania z cukrzycą, insulinoopornością i nadciśnieniem. Oczywiście będzie mi miło jak każdy z Was przeczyta ten post, ponieważ zazwyczaj wszystkie 3 grupy osób bardzo często nie wiedzą, że coś im dolega. Także zapraszam do czytania 😊

OBJAWY HIPERGLIKEMII(podwyższonego poziomu cukru we krwi):

- rozszerzone źrenice(znacznie)
- mocny ból głowy w okolicy czoła i skroni
- nieznacznie podwyższone ciśnienie krwi
- bardzo duża senność
- słabe widzenie(efekt jak za mgłą)
- odbijanie się
- ucisk na tętnicach szyjnych

Podałam Wam objawy hiperglikemii, które miałam. Wtedy myślałam, że mam znowu skok ciśnienia i łykałam tabletkę dodatkową na nadciśnienie. Jakże się myliłam. Wiele osób zmagających się z nadciśnieniem tętniczym nie ma pojęcia, że to co wydaje się skokiem ciśnienia jest bardzo często znacznie podwyższonym poziomem cukru we krwi.


Pewnego dnia kiedy czułam znaczny ucisk na tętnicach szyjnych oraz ból głowy promieniujący do oczu postanowiłam zmierzyć poziom cukru. Jakże wielkie było moje zdziwienie kiedy na glukometrze zobaczyłam wartość Wam widoczną 209!!! Zdrowy człowiek 2 godziny po posiłku powinien mieć wartość nie większą niż 140. Także sami widzicie. Po prostu wtedy nie dobrze się ze mną zadziało. Dzisiaj po prostu staram się ograniczyć słodycze ale jest to bardzo trudne, bo przy insuliniooporności mamy ochotę tylko na słodkie. Nie zawsze mi się udaje walczyć z pokusą, ale bardzo się staram. Od 3 dni mam niski poziom cukru, bo nie podjadam niczego słodkiego. Nawet kisiel jem bez cukru. I jakoś daję radę, choć nie powiem że jest to najlepszy smak w moim życiu ha ha ha. Ale... alkoholik, który jest abstynentem mawia - Ja już swoje w życiu wypiłem, zaś ja mogę powiedzieć - Ja już w swoim życiu zjadłam wystarczającą ilość słodyczy. I tak to czasem bywa. Kto za bardzo sobie folguje nie zawsze dobrze kończy.

Mam nadzieję, że tym postem skłonię wiele osób do tego abyście się badali raz do roku(Ci zdrowi). A Ci chorzy? mierzcie poziom cukru 3 razy dziennie i nie jedźcie słodyczy(w ogóle) bo to naprawdę szkodzi przy cukrzycy i insulinooporności. Ja zamierzam znaleźć sposób na to aby całkowicie się z tego wyleczyć. Jeśli znajdę na pewno Wam go podam. Myślę, że wszystko co mnie w życiu spotyka jest po coś. Dlatego czuję potrzebę dzielenia się z Wami tym co wiem. Wiedza to karta przetargowa dzisiejszego świata. Pamiętajcie. 

Jeśli czytają mnie osoby zdrowe(czego Wam życzę) to jeśli miałabym Wam wytłumaczyć jak wygląda sprawa z nietolerancją cukru czyli z insulinoopornością to powiedziałabym, że jest to coś takiego jakbym była wampirem i ktoś by mi zakazał picia krwi. Tak się czuję i czasem ochota na cukier jest tak wielka, że drżą mi ręce. Podobno po 3 miesiącach niejedzenia cukru to minie i już ta potrzeba nie będzie taka silna i doskwierająca mi. Trzymajcie za mnie kciuki, a ja trzymam za Was. Badajcie się, bo to nic nie kosztuje(o ile nie idziecie prywatnie), a wiele zdrowia Wam zaoszczędzi. Mam nadzieję, że dzisiaj wielu z Was czuję się lepiej dzięki temu, że nie jest w Polsce dzisiaj tak upalnie jak ostatnimi dniami. Mnie na pewno chłodek się przyda, bo byłam umierająca ha ha ha 😈 

Buziaczki ślę i pozdrowienia z Łodzi 👄✋

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz