niedziela, 28 kwietnia 2019

Zamiast spać wolę słuchać HappySad

Dobry wieczór o 2:30 w nocy 😈 Ja chyba faktycznie jestem wampirem, bo najlepiej mi w nocy, nie przepadam za ostrym światłem, czosnku nie lubię, a krew... 😈 pozostawię to póki co w tajemnicy.

Nie śpię bo ostatnio nie potrzebuję snu. Budzę się o 8 rano tak jak budził mnie mój brat. Budzę się z przyzwyczajenia i ponownie zasypiam. Wojtek wyprowadził się z domu i troszkę za nim tęsknię. Pewnie to żałosne, że on ma 21 lat i już mieszka sam, a ja 25-letnia dupa z mamuśką. Ale jestem w planach zmieniania tego. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to już w listopadzie zamieszkam sama 😇 A póki co wszystko idzie zgodnie z tym co zaplanowałam. A wracając do obecnej chwili to leżę sobie i słucham HappySad. Od zawsze uwielbiałam ten zespół. Lubię w nocy sobie pomyśleć, przeanalizować swoje sprawy i zastanowić się nad sobą. Ooo... miałam się nad sobą zastanowić 😈 ha ha ha ha. O Litości! 😈😈😈

Dzisiaj sporo spacerowałam z psiakiem, zerwałam fioletowy bez, kupiłam moje leki na nadciśnienie i zrobiłam mnóstwo ognistych fotek. W ogóle podczas stania w kolejce w aptece chciało mi się śmiać, bo jeden facet(koło 35-40 jak zawsze w moim przypadku) odwracał się do tyłu i patrzył na mnie. Odwróciłam już głowę, bo to było aż nachalne, ale i zabawne. Nie powiem miał coś w sobie, no ale nie jestem zainteresowana. Poza tym przypomniał mi kogoś o kim nie chcę pamiętać. Ale niestety na złość zawsze będę miała jego twarz w pamięci. Swoją drogą jak wyszłam z apteki to uzmysłowiłam sobie, że to może jeden z moich Czytelników! Fajnie by było poznać Was na żywo, Was którzy mnie czytacie. Ale z drugiej strony... Pan Niebieska Kurtka patrzył na moje cycki i nie dało się ukryć, że patrzy na coś innego. I pomyśleć, że bluzka pod szyję w kolorze gówna robi z człowieka seksbombę.


Dobra idę napić się wody, zmyć tapetę z buzi i pospać, bo jutro odwiedzi mnie mój brat. Cieszę się, bo tęsknię. Chyba! 😈


Tymczasem.

8 komentarzy:

  1. Ja się wyprowadzilam z domu w wieku 29 lat więc nie masz się czym przejmowac;)
    U mnie akurat na cycki nikt nie patrzy bo i nie ma na co :D ale za to gapia się na tyłek i nogi. Już się przyzwyczaiłam że faceci są wzrokowcami.
    Powiem Ci w tajemnicy że bardzo mi się marzy spotkać cię kiedy w realu ;) ale wątpię czy to się kiedykolwiek uda.... Wybieram się do Polski we wrześniu i będę i tak latać jak kot z pecherzem. Za dużo osób chce się że mną spotkać. Mama będzie narzekać " ledwie przyjechała
    już jej w domu nie ma". Chyba za rzadko odwiedzam ojczysta niwe:)
    Odsypiaj i daj znać co z wlosami;)
    Buziak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mnie pocieszyłaś :) :*

      U mnie było tak, że jak byłam szczupła to patrzyli na nogi i tyłek, a teraz na cycki i twarz ha ha. Także teraz moja góra jest w polu zainteresowania a nie dół :P Mnie dziwi, że tak mało kobiet chce przyjąć do wiadomości, że wygląd serio jest ważny w kontaktach z płcią przeciwną. Żyją wg zasady, że jak kocha to będzie kochał tak jak wyglądasz. Wszystko ok... ale najpierw trzeba przyciągnąć, zainteresować i etc. Kobiety o tym zapominają, ale jak to Marilyn mawiała - "Szkoda, że kobiety nie zdają sobie sprawy z własnej seksualności, wielka szkoda ha ha ha".

      Ja myślę, że jak się wszystko dobrze rozplanuje to i spotkać się kiedyś uda.
      Jak często bywasz w Polsce?

      Dziękuję, na pewno dam znać :)

      Buziaki :*

      Usuń
    2. Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu 😉
      Bywam bardzo rzadko niestety, od kiedy wyjechałam do Szwecji w 2009 roku byłam w Polsce tylko trzy razy. Czyli średnio raz na 3 lata.

      Usuń
    3. To faktycznie bardzo bardzo bardzo rzadko bywasz w Polsce. Co Cię tak pociągnęło do Szwecji? Tam faktycznie jest tak super?

      Usuń
  2. Przeniosłam się ze względu na mojego męża 😉 czego łatwo się domyślić z nazwiska. Małżeństwo nie przetrwało;) teraz mnie tu trzyma nasz syn nad którym mamy podzielna opiekę.
    Super? Pod pewnymi względami na pewno. W każdym razie po prostu inaczej. Już się zdazylam przyzwyczaić. Chyba nawet nie myślę i nie zachowuje się jak typowa Polka 😂

    OdpowiedzUsuń
  3. Początkowo myślałam, że to fejkowe dane ha ha ha :P Przykro mi, że małżeństwo nie przetrwało. A syn na pewno jest Twoją pociechą :)

    Uważasz, że Szwedki są bardziej "wyzwolone" światopoglądowo od Polek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę że zdążyłaś już się zorientować, że nie należę do osób które się dowartosciowuja przez zakladanie fikcyjnych kont z zagranicznym nazwiskiem😂
      Raczej tak... Myślę że Polki za bardzo tkwią jeszcze w patriarchacie i przejmują się tym co ludzie powiedzą. Nie mają odwagi wymagać od partnera rownego podziału obowiązków i często że strachu tkwią w nieudanych malzenstwach.
      O seksapilu i dbaniu o siebie już nic nie powiem. Jak czytam raporty statystyczne to wychodzi na to że przeciętna Polka tyje 30 kilo po ciąży,chodzi w dresach A jej oczy nie spoczely na książce od czasu zdania matury....

      Usuń
    2. Oczywiście, że już dawno się zorientowałam, ale różnie to bywa na tym świecie :P
      Z tymi raportami to niestety w dużej mierze prawda. Po ciąży(w 9 miesięcy zaledwie) kobiety tyją strasznie. Nie mówię o tych przypadkach kiedy kobieta nabawia się cukrzycy ciążowej, ale o tych co jedzą na siłę za dwie osoby. Przecież tyle się mówi o tym, że nie trzeba jeść w ciąży za siebie i za dziecko.

      Statystyczny Polak czyta jedną książkę na rok, ale mnóstwo osób ani jednej nie przeczyta. To niestety słabe wyniki i jest to troszkę przerażające, bo wiele osób uważa, że czytanie jest w ogóle niepotrzebne. Ja czytam bo lubię i uwielbiam zdobywać wiedzę. Być może gdybym była matką, miała dom do posprzątania, śniadania, obiady, kolacje do przyrządzenia dla całej rodziny to może nie miałabym czasu na czytanie i na swoje przyjemności, ale... z drugiej strony ja wychodzę z założenia, że jak się chce to się wszystko dobrze rozplanuje. A z trzeciej* strony to może dlatego nie planuję założenia swojej rodziny ze względu na mój wrodzony(ale troszkę) egoizm. Lubię zajmować się sobą i mieć czas tylko dla siebie. Poza tym instynktu macierzyńskiego nie czułam nigdy i nadal nie czuję. Wkurza mnie to kiedy rodzina mówi JESZCZE CI SIĘ ZMIENI. Bla bla bla odkąd skończyłam 16 lat wiedziałam, że nie chcę być matką. Na taką wiadomość Polki się strasznie oburzają - NIESTETY.


      Pozdrawiam Cię serdecznie i przesyłam moc buziaków :*

      Usuń