Teraz chciałabym zwrócić się do osób pełnoletnich i dorosłych, do emerytów i tych, którzy przechodzą ostrą menopauzę i andropauzę 👀
Mimo, że macie te 18+ dla kogoś z Waszych bliskich jesteście dziećmi. Ci ludzie Was kochają, martwią się i wspierają na tyle na ile mogą. Nie miejcie im tego za złe, że mówią do Was "dziecko", "mała", bo prawie zawsze w tym słowie mieści się uczucie miłości.
Chciałabym Wam powiedzieć, Wam wszystkim którzy czytacie Myśli Kobiety Wyzwolonej abyście obudzili w sobie dziecko. Nie bójcie się marzyć, wybrać się w podróż jesienią i zbierać kasztany, biegać latem po plaży, zimą robić aniołki na śniegu a wiosną wchodzić na drzewo i zrywać wiśnie. Możecie chodzić po krawężniku, zatańczcie w deszczu nawet jeśli jesteście w garniturze czy macie świetny makijaż. Nie bójcie się mówić tego co myślicie. Gdy byliście dziećmi nie zastanawialiście się nad dyplomacją, więc chodź raz zróbcie coś takiego jak wtedy kiedy byliście dziećmi. Nie myślcie o tym co wypada, a co nie. Mamy jedno życie, bądźmy szczęśliwi i mimo różnych problemów unośmy swoje kąciki ust do góry, bo jesteśmy, żyjemy, cieszmy się tym. I wierzcie lub nie, ale piszę ten post ze łzami w oczach, bo dzisiaj mija dokładnie rok od mojego ataku serca. Rok temu w Dzień Dziecka zaczęłam leczyć się na nadciśnienie i wtedy rok temu zrozumiałam, że mam jedno życie i nie ma po co przejmować się życiem i tym na co nie mamy wpływu, bo ten dar życia, który dostaliśmy nie jest na wieczność. Uświadomcie sobie to wcześniej, bo ja uświadomiłam sobie to trochę za późno, ale naprawiłam to i żyję jakby każdy dzień miał być tym ostatnim. Choć w Dzień Dziecko poczujcie się jak dzieci, kochajcie życie i bawcie się w nim jak najlepiej 💕💕💕💕
Radość wewnętrzna to coś za co kocham siebie. Nawet jak jest fatalnie nie tracę poczucia radości i nikt mi tego nie zabierze. Wam też tego życzę. Buziaczki Misie 😇😇😇
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz