wtorek, 20 czerwca 2017

Tracąc życie, zaczynasz żyć!

W dzisiejszym poście poruszę dla mnie dosyć ważny temat i pewnie dla wielu z Was też ten temat stanie się ważnym, ponieważ co jest ważniejsze niż ludzkie życie. NIC. Pewnie większość z nas całe życie do czegoś biegnie, za czymś nagminnie goni, coś chce osiągnąć, chcemy być piękniejsi, lepsi nie tylko od siebie ale i od innych. Niestety w tym pędzie, zapominamy o najważniejszym, a mianowicie o naszym życiu, a w szczególności o naszym zdrowiu. Do 21 roku życia się dziwiłam, czemu wszyscy życzą mi zdrowia, a nie miłości, szczęścia i pieniędzy. Po "Oczku" niestety dotkliwie przekonałam się, że o zdrowie należy dbać, a jeszcze szczególnie gdy nie prowadzi się higienicznego trybu życia tylko baluje się, spożywa alkohol, pali, jara czy uprawia wolną miłość. Znam wiele takich osób i większość z nich wyznaje zasadę YOLO. Wszystko pięknie ładnie, też wyznawałam taką zasadę, ale nie jest to dobre dla naszego organizmu, po prostu dla zdrowia i naszego życia. Czasem warto się zatrzymać i przemyśleć co jest dla nas samych dobre, bo nie wszystko co dobre dla Twojego kolegi/koleżanki będzie dobre dla Ciebie. Wierzę, że nic nie dzieje się bez przyczyny i czasem Los płata nam figla i otwieramy usta z zaskoczeniem i pytamy siebie - "Ale jak to się stało, dlaczego, toż to przecież niemożliwe, prawda?". Najgorsze jest wtedy kiedy tracimy kogoś kogo kochamy na zawsze, albo gdy zaczynamy chorować na raka bądź chorobę przewlekłą. Nagle musimy wszystko zmienić, dopasować się do choroby, a nie do siebie. Wtedy zaczynamy mieć pretensje do wszystkich tylko nie do nas samych. Zazwyczaj tak jest. Ale prawda jest taka, że w większości przypadków chorobowych sami jesteśmy sobie winni, że tak się stało. Wiadomo, że są choroby niezależne od nas, ale ja mówię bardziej o większych, bardziej znanych przypadkach, które spowodowane są przez zaniedbany tryb życia. Weźmy takiego raka płuc. W 99% spowodowany jest paleniem tytoniu i kto nie pali nie zachoruje na tego raka nigdy, chyba że jest biernym palaczem, lub ma z innego raka przerzuty na płuca. Byłabym hipokrytką gdybym zaczęła głosić NIE PALCIE PAPIEROSÓW BO TO ZŁO. Sama uwielbiam palenie, bo jest to nie dość, że przyjemne, uspokaja, jest seksowne(dla niektórych obrzydliwe, ale mnie to nie obchodzi) i po prostu lubię to, bo to coś takiego dla mnie jak dla angielskiego dżentelmena łyk koniaku. Wszystko jest dla ludzi, z tym, że nie wszystko jest dla każdego ✌ <Aleksandro cóż za trafna myśl>. Tracąc życie, zaczynasz żyć! Dobrze wiecie ile jest filmów jak to ludzie dowiadują się, że mają miesiąc życia, nagle spisują listę rzeczy do zrobienia przed śmiercią i zaczynają działać, miesiąc przed kopnięciem w kalendarz. To bardzo częste, bo nagle zdajemy sobie sprawę, że życie nie zaczyna się gdy skończysz studia, zrobisz magisterkę, urodzisz dziecko czy wyjdziesz za mąż. Życie jest już dzisiaj i to każdy powinien posiąść tę wiedzę. Dzisiaj, nie za rok gdy schudniesz, nie za miesiąc tylko teraz. Tymczasem ✋

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz