Każdy kto mnie dobrze zna, wie że popieram leczenie i rekreacyjne stosowanie marihuany. Nie widzę, żadnych wad w jej stosowaniu, ale należy podkreślić, że nigdy nie byłam i nie jestem od niej uzależniona. Szczerze powiedziawszy nie spodziewałam się po Polskim Sejmie w tym okresie polityki, że legalizacja marihuany leczniczej będzie miała miejsce.
Uważam też, że w chwili obecnej jest duża szansa na to aby za kilka lub kilkanaście lat weszła ustawa o całkowitej legalizacji marihuany. Bardzo bym tego chciała, bo Polska mogłaby zarobić, a Polacy mogliby być bardziej zrelaksowani, weseli i chociaż na kilka godzin szczęśliwi bez większych skutków ubocznych. Paradoksalnie po marihuanie człowiek nie tyje, ponieważ poprawiona jest przemiana materii, więc teraz wiecie czemu przytyłam, za mało zielonego w tym smutnym jak pizda mieście(Łódź, kurwa!). Rzecz jasna, w myśl klasyka ✋
Holandio, miłości moja już w listopadzie się widzimy ❤❤❤❤❤❤
Wasza Aleksandra, na umyśle na pewno nie zielona 😈
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz