Dzień dobry wczesnym rankiem. Dzisiaj, właściwie teraz postanowiłam, że robię sobie dłuższą przerwę od pisania, ponieważ mój stan zdrowia na to mi nie pozwala. Źle się czuję, ponieważ mam duże osłabienie, skoki ciśnienia i bóle żołądka, przy których tracę apetyt. W przyszłym tygodniu idę znowu do lekarza, ponieważ jestem coraz bardziej zaniepokojona swoim stanem zdrowia. Dzisiaj bardzo kiepsko spałam i obudziłam się po czterech godzinach snu z bólem brzucha. Dodatkowo od dwóch miesięcy codziennie boli mnie głowa z tyłu. Czuję się naprawdę źle.
Dzisiaj mama powiedziała mi, że tej nocy pierwszy raz od dawna źle spała, ponieważ miała koszmary, w których śniły jej się białe konie. Większość osób wierzących w symbolikę snów wie, że białe widmowe konie śnią się na śmierć. Dużo osób śmieje się ze snów, ponieważ uważają, że nie mają żadnego znaczenia w naszym życiu. Ja jestem innego zdania. Freud i Jung badali swoich pacjentów w dużej mierze sugerując się ich snami. W ich przekonaniu sny ukazują stan fizyczny i psychiczny śniącego.
Leżę sobie teraz pod kołdrą z laptopem na kolanach i oprócz tego, że czuję się smutna, zestresowana to jeszcze fizycznie wszystko mnie boli. Jak sobie tak pomyślę o własnej śmierci to jestem przerażona. To jest dla mnie tak abstrakcyjne, że nawet nie chcę nad tym tematem się zastanawiać. Mam nadzieję, że sprawdzi się opinia mojego dziadka, że jak się śpi to się śni. Jestem zmęczona. Mam nadzieję, że za jakiś czas wrócę do Was pełna sił. Tymczasem bądźcie zdrów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz