środa, 28 sierpnia 2019

Sorry Mate!

Czasem w relacjach damsko-męskich trzeba powiedzieć sobie w myślach STOP i trzymać się tej decyzji nawet jak Mefistofeles nas kusi do zmiany swojego zdania. Osobiście jestem bardzo stała w poglądach ale mam bardzo chwiejny nastrój i jeśli na coś mam ochotę to to robię, a jeśli nie to mogą mnie rzucić lwu na pożarcie a ja i tak będę stała przy swoim. Nie wiem nawet czy to zdanie posiada logikę, mimo że jest wielokrotnie złożone(chyba?) ale wybaczycie mi to bo piszę o 4 rano. Chodzi o to, że mam swoje poglądy, których się trzymam, ale czasem lubię nagiąć to co można nagiąć i zmienić zdanie. Tak! To chciałam chyba powiedzieć. Niemniej wiecie o co chodzi.
Musicie zdać sobie sprawę z tego, że świat nie kończy się na jednej osobie, którą kiedyś darzyliście uczuciem. Świat to naprawdę ogrom ludu, więc każdy(prawdopodobnie) znajdzie sobie kogoś kogo pokocha i takie tam... Ale! Życie jest strasznie popieprzone i czasem układa się zupełnie inaczej niż planowaliśmy. Czasem wszystko się tak wali, że nie możemy posprzątać tych ruin z poprzedniego związku. I wiecie co wtedy jest najlepsze? UCIECZKA! Rzecz jasna ulubiony sposób Maassen na radzenie sobie z problemem ha ha ha 😈. Ale taka jest prawda, że warto uciec i zmienić drastycznie otoczenie niż taplać się cały czas w tym samym błocie. To jest oczyszczające kiedy rezygnujecie z toksycznego związku, toksycznej przyjaźni i wszystkiego co jest szkodliwe dla Was. Prawda jest taka, że egoizm jest super, egotyzm też i egocentryzm też. Poza tym polecam ćwiczenia na rozwój EGO.


Tymczasem.

24 komentarze:

  1. Ciężko się czyta te twoje posty, według mnie słabo piszesz. Masz fajny pomysł na bloga, ale przebrnięcie przez twój jeden wpis sprawia mi problem, a szkoda. Piszesz wszędzie jaką to nie jesteś pisarką, a jesteś bardzo przeciętna. I te twoje mądrości jak ta, chaos i koślawe zdania. Trochę pokory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli wg ciebie słabo piszę, to dlaczego czytasz Mojego bloga? :)
      Nigdzie nic takiego nie napisałam. Lubię pisać i będę pisać, bo do tego zachęcała mnie moja wykładowczyni od łaciny na UŁ :) Z pewnością o tym wiesz, bo... nie lubiąc mojego bloga czytasz wszystkie posty :D co mnie jeszcze bardziej cieszy i napawa zaskoczeniem :) Czytałaś może Gombrowicza "Kosmos"? Polecam! Czytałaś... bo mniemam iż jesteś kobietą, bo tylko kobieta dla kobiety może być tak ... no zabrakło mi słowa, pomożesz? ;) Konstruktywna krytyka jest jak najbardziej wskazana, więc czas poczytać więcej mojego bloga, aby się tego nauczyć :) Oj tam chaos od razu ;) Chociaż to właśnie w chaosie ludzkość powstała. Poza tym w tekstach dostrzegamy to czym sami jesteśmy.

      Pokorne ciele dwie matki ssie to prawda :) Ale są przyjemniejsze rzeczy do ssania :)

      PS. Na ból głowy? Etopiryna! :D Na ból dupy? KUTAS! :P
      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
    2. Nie czytam twojego bloga, ale ostatnio próbuję czytać, bo mówię, że masz na niego pomysł. Lubię go, czemu uważasz, że nie lubię? Zdziwiłabyś się, bo znam całego Gombrowicza, Schulza i H u l i o Cortazara nawet, ale wspominasz chyba o nim, żeby się dowartościować? Doktor Lenartowicz-Zagrodna? MiałAM przyjemnosć poznać, super babka. Strasznie się nakręciłaś, zabawne, a ja się tylko bawię formą. ChciałAM cię zmusić do pracy nad swoim warsztatem, bo serio mogłabyś pisać lepiej, ktoś musiał ci to w końcu powiedzieć. Nie mam bólu dupy jak to ujęłaś, po prostu mogłabyś popracować nawet nad oprawą wizualną tekstu (nie wiem np. po co przytulasz nawiasy do wyrazów je poprzedzających). Nawet trochę żałowałAM, że napisałAM ten komentarz (nie wiem po co to zrobiłAM), ale instant karma już do mnie zdążyła wrócić. Zabawne, że tak się wkręcasz, bo ja się tylko dobrze bawię, nie złość się na mnie - podobno lubisz wariatów. Przepraszam, jeśli cię uraziłAM. Ale ta jak się wczuła, jakieś kutasy, coś tam. Wbrew pozorom lubię twoje wpisy, zawierają ładne zdjęcia (masz fascynujące usta) i fajnie, że dodajesz je w nocy.

      Usuń
    3. Po prostu Twoja wiadomość zabrzmiała w taki sposób jak kilka, które ostatnimi czasy dostaję na Instagramie z fejkowych kont, w których jestem obrażana i nie tylko. Hejt rodzi hejt i każdy chce się bronić na swój sposób.

      Lubię wariatów, bo są ciekawszymi ludźmi niż tacy państwo Kowalscy, których wiele na świecie.

      Moja droga... ja nigdy nie mówiłam, że jestem wybitną pisarką, ale czytając na przykład "Pięćdziesiąt twarzy Greya" nie uważam się wcale za gorszą od pani E.L. James. Czy jest to nadużycie z mojej strony? Nie sądzę :)

      Lubię pisać w nocy, choć szczerze mówiąc gdy piszę za późno oczy odmawiają posłuszeństwa co często widoczne jest w literówka, ale zauważ że to sprawia, że jestem tu bardziej ludzka niż osoby piszące teksty na blogu redagowane przez licznych autorów widmo.

      Za komplement na temat ust dziękuję :) Są naturalne, choć kiedyś kusiło mnie ich powiększenie... ale chyba nie warto, bo mimo, że lubię mocne makijaże to jednak uwielbiam naturę i chyba... no nie warto.




      Spokojnej nocy AM ;)

      Usuń
    4. Naprawdę cię obrażają? Nie przeszkadza ci to? Jestem facetem.

      Usuń
    5. Wiesz co... mam ich wiadomości głęboko w poważaniu, ponieważ większość (99,9:%) to Arabowie, którzy kolokwialnie mówiąc LECĄ na blondynki z Polski ;) Oczywiście jest to irytujące kiedy dostaje się dziennie od trzech Arabów penisy w wiadomościach lub filmiki, na których ochoczo sobie robią dobrze. Ale nic na to poradzić nie można oprócz blokowania ich. Dla mnie to jest właśnie obraza. Jeśli facet, którego na oczy nie widziałam wysyła mi ot tak swojego penisa (nieważne czy to obrzezanego czy nie) jest od razu blokowany, ponieważ ja tworzę Instagram bardzo lifestylowy i nie życzę sobie takich popapranych wiadomości. Poza tym to bardzo często jest niesmaczne...


      Pozdrawiam i życzę spokojnej nocy

      Usuń
  2. Jesteś bardzo śmiała w Internecie, ja osobiście mocno przejmuję się tym, co ludzie powiedzą, więc podziwiam cię. Nie chciałbym żeby ktoś mnie obrażał albo kogoś, na kim mi zależy. Przepraszam cię za mój pierwszy komentarz z głupoty. Jesteś fajna i otwarta. Rób dalej to co robisz, będę tutaj zaglądał. Pozdrawiam, Alessandro del Piero

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Alessandro del Piero kiedyś też byłam osobą nadwrażliwą jak Ty, ale w głębi mnie siedział od zawsze duży BUNTOWNIK i kiedy wydostał się spod skorupy nadwrażliwości poczułam się wolna. Dlatego też zaczęłam pisać, aby nauczyć tego innych. To trudna praca nad sobą, ale jak najbardziej możliwa. Miło mi bardzo za ten podziw :D Serduszko dla Ciebie <3 Dobrze, wybaczam Ci, bo przebaczenie jest dużym aktem odwagi i siły, to wybaczam :) :*

      PS. Interesujesz się piłką nożna?

      Pozdrawiam serdecznie

      Usuń
  3. Tak, del Piero to mój idol z dzieciństwa;) Dostałem od ciebie wirtualne buzi, radość. Dobranoc Olu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co Cię w Alessandro zainteresowało? :) Każde buzi jest miłe, choć nic nie równa się z pocałunkiem w realu :P

      Co Ty spać nie możesz? :P

      Usuń
    2. Prowadzę nocny tryb życia ;) del Piero dobrze kopał :)

      Usuń
    3. To tak samo jak ja :P w nocy mój mózg lepiej myśli, chociaż przez kilka dni mam słabe samopoczucie i czuję się zestresowana :( Bywasz zestresowany Alex?
      Buźki :* ;*

      Usuń
  4. Alexdelpieropotrzechpiwkach4 września 2019 01:32

    No jasne, żyję w ciągłym stresie. Zastanawia mnie czemu każdy komentarz zakańczasz pytaniem, wyczuwam nienaturalność. Może się mylę. Jakiś deal płaci ci za komentarze? Nie wierzę, że interesujesz się jakimś anonimem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kończę pytaniem aby podtrzymać rozmowę ;) Gdzie tu nienaturalność amigo? :P Interesuję się wszystkimi moimi Czytelnikami :) Ktoś jest anonimowy w sieci, ale jest człowiekiem więc szanuję go jak każdą osobę. O ile ta osoba nie sprawia mi przykrości oraz mojej mamie i bratu.

      Usuń
    2. Alexkończyczwartebeer4 września 2019 01:47

      Rozumiem, szkoda, że nie mogę z tobą pogadać normalnie, a nie anonimowo, bo przez to jakoś się nie klei. Z pewnych powodów trochę nie jestem sobą. To teraz ja podtrzymam - co jeszcze czytasz oprócz Gombrowicza?

      Usuń
    3. To bycie nie sobą, spowodowane jest czwartym piwem? ;)

      Lubię reportaże z podróży, horrory są moją małą miłością i romanse, ale idealna książka to krwawy horror z romansem w tle :P Ostatnio przeczytałam lekką książeczkę Patrycji Strzałkowskiej "Welcome to spicy Warsaw", ale 2/10 :P
      Rozsmakowuję się też w literaturze ezoterycznej.

      Usuń
    4. Czwarte piwo akurat sprawiło, że jestem sobą bardziej, ale tylko nieznacznie, tak z 7%. Nie lubię ezoteryki. Wybacx, że zapytam, kiedy post o gadżetach erotycznych?��

      Usuń
    5. Czemu nie lubisz ezoteryki?
      Jak psychicznie poczuję się lepiej to będzie.

      Usuń
    6. Bo się jej boję :P

      Usuń
    7. Rozumiem.

      Za co pijesz? Nie idziesz do pracy?

      Usuń
    8. Jestem przecież mistrzem w piłce kopanej na emeryturze

      Usuń
    9. Ano racja, Ty już możesz leżeć i pachnieć, nooooo i pić 4-5-6... piwo :P o 02:23 :P
      Ja Marilyn Monroe idę spać, muszę tylko połknąć Apap Extra i Hydro :)

      Buziaczki dla Ciebie :*

      Usuń
    10. Dokładnie;) oby apap ci pomógł Marilyn, chociaż słyszałem o lepszych metodach na ból głowy. Dobranoc Olu :)

      Usuń