czwartek, 3 października 2019

Dzisiaj byłam kurą domową i dobrze mi z tym :)

Dzień dobry! 😇 Dzisiaj miałam dosyć intensywny dzień, ponieważ miałam wiele spraw do ogarnięcia, ale całkiem nieźle się z nimi wszystkimi uporałam, mimo iż jeszcze nie wszystko zrobiłam co miałam zrobić dzisiejszego dnia. Niestety doby mi nie wystarczyło. Powiem Wam, że nie wiem czemu ilość ciuchów do prania tak szybko się namnaża, rozmnaża i wszędzie pałęta ha ha ha 😈😈😈😈😈😈. Ale żeby nie było, że narzekam bo ja uwielbiam nastawiać pranie, później wieszać pachnące i świeże. Uwielbiam to ❤. Bardzo mnie takie działanie relaksuje i wycisza. Polecam każdemu. Wieszanie czystych ubrań na sznurkach w łazience jest bardzo satysfakcjonującym zajęciem. Polecam! 😇😈

Dzisiaj byłam kurą domową i dobrze mi z tym. Każda kobieta czasem lubi oczyścić się ze zbędnych emocji sprzątając, gotując i piorąc. Niby takie to błahe aktywności a jakże skuteczne i dobre dla naszej psychiki.


Na koniec dzisiejszego dnia zostało mi do rozwieszenia jeszcze jedno pranie. Potem wypiję sobie napar z cytryny i liścia świeżej mięty, którą wyhodowała moja chrzestna. Dostałam wielką doniczkę z piękną miętą. Kto mnie dobrze zna ten wie, że nie lubię mięty, ale wiem że jest zdrowa i ma dobre właściwości. Poza tym mięta pomaga na żołądek co dzisiaj jest mi potrzebne, bo czuję się ciężko po jedzeniu.



Na koniec dzisiejszego postu życzę Wam Wszystkim spokojnej nocy i samych pięknych, kolorowych snów. Śpijcie dobrze moi Kochani 👄❤✋.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz