poniedziałek, 21 maja 2018

Jadę do Bydgoszczy, ścięłam włosy i wyzwoliłam się ze złych wspomnień

Dzień dobry z auta ✋ właśnie jadę jako pasażer z boku do Bydgoszczy. Dzięki uprzejmości Karolka(znacie go z postu o Warszawie) zostanę zawieziona do mojego wujostwa gdzie pobędę do końca maja. Wspominałam Wam, że potrzebuję odpoczynku od wszystkiego co mnie otacza. Wiem wiem to ucieczka rzecz jasna w moim wykonaniu. Ale... hmm... w psychologii są 3 opcje w chwili zagrożenia - ucieczka, walka i obojętność. Ja upodobałam sobie ucieczkę. Tylko czasami walczę jeśli mi na czymś zależy. Ale do rzeczy, bo znowu zaczynam się zapętlać kilkoma myślami na raz. Także w Bydgoszczy spędzę jakieś 7-8 dni w niedużym domku, gdzie mam nadzieję będzie Internet. A jak nie to poczuję się jak Tom Hanks w Cast Away. Spakowałam się szybko, iPhone schowałam do torby podróżnej, a ją do bagażnika ha ha ha. Bardzo mądre, wiem, ale mam nadzieję, że nikt w tym czasie - patrz 3-4h nie będzie dzwonił. Także jadę sobie, patrzę w okno i jest pięknie. Zapas leków i wody mineralnej jest to mogę czuć się bezpieczniej. Dzisiaj do szczęścia nie brakuje mi nic. Nawet pogoda jest piękna. Swoją drogą w Bydgoszczy zawsze padało jak byłam, więc jestem ciekawa czy dzisiaj też powita mnie deszcz. Niemniej bardzo miło wspominam podróże przez Bydgoszcz i do Bydgoszczy. 7 lat temu tam byłam, więc jestem teraz mega podekscytowana. Zawsze lubiłam podróże te małe i te duże. Podróżowanie po Polsce jest bardzo przyjemne i każdego do tego zachęcam.

Kolejna sprawa to ścięłam włosy, a raczej podcięłam o dobre 15cm. Musiałam to zrobić, ponieważ rozjaśnianie wodą utlenioną, o której Wam wspominałam bardzo zniszczyło mi końcówki i zaczęły się kruszyć. Włosy owszem rozjaśniły się, ale jakim kosztem. Także nie powstanie post o rozjaśnianiu końcówek włosów wodą utlenioną, ponieważ to niszczy włosy, a przynajmniej moje. Znam kilka osób, które robi tak od lat a mają piękne włosy. Po prostu nie każdy włos się nadaje do takich zabiegów. Jak będę miała czas i zrobię zdjęcie, w nowej fryzurze to na pewno zamieszczę na blogu albo na Facebooku na stronie Myśli Kobiety Wyzwolonej. Ogólnie nie czuję się w nich najlepiej dlatego cieszę się, że nie obcięłam bardziej. Jednak ja lubię bardzo długie włosy i to się chyba nie zmieni, mimo że uważam iż bob jako fryzurka dla kobiet jest śliczna. To ja jednak się nie zdecyduję, bo już w tej chwili irytuje mnie długość tych włosów ale no musiałam, bo były zniszczone.

Od prawie 2 miesięcy czuję się psychicznie całkiem nieźle. Ćwiczę swoją głowę aby była odporna na stres i nawet ostatnie spięcie z bratem przeżyłam bez Hydro. Myślę, że dobry czas nadchodzi dla mnie od dnia dzisiejszego. Wczoraj na samą noc pogodziłam się z bratem, chociaż jeszcze nie jest tak dobrze jak bywało. I w ogóle odnowiłam kontakt z moim drugim kumplem Arturem i myślę, że wszystko będzie dobrze. I schudłam 1,5kg. Także wszystko zmienia się na lepsze. Trzymajcie się i życzę Wam udanego tygodnia. Buziaczki Misiaki moje 👄👄👄✋✌❤

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz