wtorek, 7 grudnia 2021

White Russian. BLOGMAS #7

Dzisiaj jest jeden z tych dni kiedy miałam ochotę tylko się zregenerować, ponieważ jak mam za dużo na głowie, różnych spraw to po prostu czuję się przebodźcowana i zaczynam być nieznośna, opryskliwa i na pewno wtedy dobrym doradcą życiowym nie jestem. Od czasu do czasu muszę odetchnąć, bo nie da się ciągle żyć jakimiś stresami. Doskonale wiem co to znaczy żyć w stresie dlatego uczyłam się i nauczyłam jak odpuścić. Przede wszystkim dla własnego zdrowia. Życie jest jedno i jest dosyć krótkie, więc fajnie jest robić coś co sprawia nam radość. Ja mam wiele zainteresowań, które sprawiają mi przyjemność, więc staram się je codziennie pielęgnować i znajdować na nie czas. Życie bez pasji nie jest pełne, według mnie.





Tym razem aby zabić smutki i się zrelaksować z przyjaciółką zdecydowałam się na drinka, którego nigdy jeszcze nie piłam, a mowa jest o White Russian. Jest to drink z wódką, likierem kawowym i mlekiem. Ładnie wygląda, ciekawie prezentuje się na zdjęciach ale smakowo dupy ani niczego innego nie urywa. Jeśli będziecie w All Star w Łodzi to nie polecam tego drinka ani Cosmopolitana, ponieważ w tej knajpie te drinki im nie wychodzą. Zdecydowanie polecam tam wybrać Cynamonową Nutę i "A może bez...?". 




Dużo nie wypiłam tym razem, ponieważ tylko tego jednego drinka. Zdecydowanie ceny drinków są za wysokie, ponieważ ten kosztował mnie 19 złotych i nie był za smaczny. Plusa ma tylko za wygląd. 

Czy się zrelaksowałam? Owszem, troszkę tak, ponieważ drink i pogaduszki z przyjaciółką, nawet jak drink jest mocno przeciętny to miła zawsze opcja na wieczór. 




Jakie alkohole lubicie? Preferujecie coś mocniejszego czy słodkiego i delikatnego?




Tymczasem. 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz