Deska serów. BLOGMAS #8

Dobry wieczór! 😇😇😇

Dzisiejszy blogmas, będzie krótki, ponieważ dzisiaj za wiele się nie działo, a poza tym nie mam za dobrego nastroju, ponieważ wszystko mnie po prostu drażni. I wszyscy mnie irytują swoim zachowaniem. Jak ja gadam z ogromną ilością osób w ciągu dnia to już bliska jestem korby i muszę dać sobie spokój, bo inaczej jestem w chuj przebodźcowana o czym wczoraj Wam wspominałam. Gadać z każdym codziennie to normalnie szajby można dostać, a ja chcę jeszcze trochę pożyć. 

W dzisiejszym poście mam dla Was świetną propozycję jedzonka na wieczór we dwoje, na pogaduszki z przyjaciółkami czy też na wieczór świąteczny z rodziną. A mowa jest oczywiście o DESCE SERÓW, która wygląda po prostu spektakularnie. Pierwszy raz w życiu zrobiłam wraz z przyjaciółką deskę serów na działce a tym razem wybrałam się do knajpki i tam zamówiłam deskę serów dla dwóch osób. Porcja? Naprawdę duża!

W skład deski serów wchodzi: Cheddar, ser pleśniowy, ser z niebieską pleśnią, oscypek, winogrona, orzechy włoskie, powidła, oliwki w oliwie z oliwek i miód oraz cieplutkie i pyszne pieczywo.

Wszystko mi bardzo smakowało ale najbardziej smakował mi Cheddar oraz oliwki w oliwie z oliwek. 

Koszt takiej deski serów dla dwóch osób to 24 złote. Uważam, że to niedrogo, ponieważ sery generalnie są drogie. Poza tym takie dodatki jak miód czy powidła też swoje kosztują. 

Pisząc ten post pomyślałam o tym, że nadchodzą święta i być może zarażę (w tych czasach to dosyć modne 😆😆) kogoś z Was pomysłem na jadalną dekorację stołu na święta czy też noc sylwestrową. Tak! zdecydowanie deska serów lepiej będzie się prezentowała na Sylwestra. Polecam!

Dobranoc! 🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟🌟