wtorek, 17 kwietnia 2018

Odmóżdżyłam się

Dobry wieczór Kochani 👋 dzisiaj już nie powinnam pisać, bo ledwo o 2 w nocy na oczy widzę, ale dziś nie miałabym czasu, więc muszę teraz napisać to co chcę Wam powiedzieć. Zawsze było tak, że nie lubiłam poniedziałków i to się w ogóle nie zmieniło, mimo że mogę spać nawet do południa. Ale dzisiaj było inaczej, bo nie miałam ani jednego skoku ciśnienia i czułam się dobrze jeśli chodzi o moje zdrowie. Ciśnienie miałam wręcz bardzo niskie, ale ja lubię "na" takim ciśnieniu funkcjonować. Postanowiłam dzisiaj się totalnie odmóżdżyć. Grałam kilka dobrych godzin w The Sims 2. Wieki tego nie robiłam. Miałam ochotę i kto mi zabroni. Zrobiło to dobrze mojemu samopoczuciu tak samo jak dzisiejsze oglądanie zaległych filmików na YouTube. Muszę Wam powiedzieć, że gry mają w sobie coś dobrego. A mianowicie można zatracić się w innej rzeczywistości nie myśląc o swojej. To właśnie dzisiaj zafundowałam swojej głowie i chyba wyjdzie mi tym razem to siedzenie przed laptopem na dobre. Jedynie na oczy nie widzę, ale wyśpię się porządnie, ponieważ w kwietniu mam trochę spraw do załatwienia, także mam nadzieję, że każdy z moich przyszłych dni będzie udany. Oczywiście stresuję się już wizytę u neurologa ale muszę jakoś przeżyć. Mam nadzieję, że jeśli rezonans głowy wyjdzie mi dobrze to się odstresuję i uwierzę, że z moim skaczącym ciśnieniem można żyć. Oczywiście nie zapominam, że niebagatelną rolę odgrywa mój stres w jakim żyję, ale sami wiecie jak to jest gdy wszystko się kumuluje. Niemniej teraz czuję się dobrze i mam nadzieję, że taki stan rzeczy się utrzyma. Odmóżdżyłam się to znikam, bo nie chcę i Was odmóżdżyć swoim pieprzeniem ha ha ha. Teraz udaję się na głęboki sen, bo muszę się zregenerować. Spokojnej nocy Wam życzę i super dnia. Buziaczki 👄👄👄

Ps. Pewnie chcecie wiedzieć jakie mam plany na dzisiaj. A mianowicie idę w końcu na promocję do Rossmanna, idę do apteki kupić zioła(zioła, nie zioło 😈), a potem będę się utleniać. Tak już się domyślacie, że chodzi o włosy. Nie będzie to zmiana radykalna i natychmiastowa. Trochę sesji mi to zajmie zanim będę jak Marilyn, ale Maassen słodką, grzeczną, blondyneczką? Może być to ciekawe. Ale już nie przedłużam i idę spać. Trzymajcie się.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz