To złoty choker typu łańcuszkowego z drobnymi gwiazdeczkami. Uważam, że to jeden z bardziej uroczych chokerów w mojej kolekcji. Jest subtelny, nienachalny, a przede wszystkim nie jest wyuzdaną obrożą.
Lubię to zdjęcie. To maj 2017 roku.
Ten choker to już bardziej obroża w klimacie BDSM. Tylko dla niegrzecznych dziewczynek 😈😈😈
Jak widzicie taki rodzaj chokera jest bardzo wyzywający. Ale ja lubię takie dodatki. Niemniej taka obroża idealnie będzie wyglądała do czarnej stylizacji z czarną ramoneską. Sztos!
Tutaj mam na sobie welurowy bordowy choker. Ten jest bardzo wygodny i nie uciska za mocno szyi.
I znowu ta obróżka. Tak! nie mylicie się to mój ulubiony choker.
Tutaj możecie zobaczyć jak wygląda ten bordowy welurowy choker. Chociaż to chyba bardziej kolor burgundowy niż bordowy. A jak Wy sądzicie?
Nadal pozostajemy w temacie weluru. Tutaj jak widzicie choker jest czarny i zdecydowanie lepiej w nim wyglądam niż w tamtym burgundowym.
Oooo tak! ubóstwiam tę obrożę. Jest to czarny welur ze złotymi łańcuszkami.
Jak widzicie troszkę tego mam, ale nie pokazałam Wam jeszcze jednej obroży, która jest bardzo odważna i zdecydowanie przypomina obrożę z BDSM. Dodatkowo jest skórzana. Nigdy jeszcze jej na siebie nie założyłam dlatego dzisiaj nie zobaczyliście zdjęcia. Ale już przygotowuję następny post z chokerami, który bardzo się Wam spodoba. Za jakiś czas ukaże się na Myślach Kobiety Wyzwolonej. Mam nadzieję, że dzisiaj jesteście zadowoleni z takiego lekkiego postu i być może czymś się zainspirujecie. Wiem, że są osoby, które nie noszą na co dzień chokerów i obroży, ponieważ uważają je za zbyt nonszalanckie, wyuzdane i dziwkarskie. Nie ma co się dziwić. Pochodzenie chokerów od dziś jest Wam znane. Niemniej ja myślę, że to super element garderoby dodający pikanterii Waszym stylizacjom.
Życzę Wam udanego poniedziałku, a zarazem ostatniego dnia kwietnia. Coraz bliżej do wakacji i większego ciepełka. Trzymajcie się ciepło.
Buziaki 👄👄👄
Wasza Aleksandra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz